Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Marcin Wroński: Zawsze dajemy z siebie wszystko

Jaromir KRUK, KAR
Marcin Wroński w akcji (z lewej) podczas meczu z Orliczem.
Marcin Wroński w akcji (z lewej) podczas meczu z Orliczem. fot. Jaromir Kruk
Młodemu zespołowi Hetmana jak na razie słabo się wiedzie w III lidze małopolsko-świętokrzyskiej, jeszcze nie odniósł żadnego zwycięstwa. Mimo że podopieczni Jarosława Groszka zamykają tabelę, 17-letni Marcin Wroński z optymizmem patrzy w najbliższą przyszłość.

Marcin Wroński

Marcin Wroński

Urodzony 26 września 1992 roku we Włoszczowie. Wzrost - 183 cm, waga - 69 kg. Piłkarz Hetmana Włoszczowa, gra na obronie. Uczeń 3 Zespołu Szkół Ponadgimnazjalnych we Włoszczowie, technik logistyk. Hobby: piłka nożna. Ulubiony piłkarz: Roberto Ayala.

Jaromir Kruk: * Jak odbierasz głosy, że młodzieży Hetmana brakuje serca do walki?

Marcin Wroński: - My zawsze jak wychodzimy na boisko to dajemy z siebie wszystko. Naprawdę każdy z nas zostawia serce na boisku, chcemy by Hetman miał z nas pożytek. Nie wiem jak nasza gra wygląda z boku. Czasami myślę, że kibice powinni być dla nas bardziej wyrozumiali. Z drugiej strony jednak im też zależy na tym, by Hetman grał jak najlepiej i odnosił sukcesy. Dla większości graczy z kadry Hetmana ostatnio wszystko toczyło się błyskawicznie. Kilku z nas szybko przeskoczyło z juniora do trzeciej ligi i teraz płacimy frycowe.

* Kiedy wreszcie coś wygracie w tym sezonie?

- Chcemy jak najszybciej. Nikt nie jest zainteresowany byciem czerwoną latarnią tabeli. Z Unią Tarnów prowadziliśmy w meczu dwukrotnie, a oni i tak wyrównywali. Czasami naprawdę byliśmy o kroczek od sukcesu, ale coś tam jednak brakowało. My jednak się uczymy i to zaprocentuje.

* Trzecia liga zaskoczyła Was poziomem?

- Szczerze mówiąc to myślałem, że będzie trudniej. Rywale nas przewyższają fizycznie, są bardziej ograni, doświadczeni i cwańsi. Uważam, że czas pracuje na naszą korzyść. Nie chcę mówić jakiś banałów, ale naprawdę wierzę w nasz zespół. Pracujemy ostro na treningach, by być coraz lepsi i udowodnić nawet sobie samym, że możemy osiągać zadowalające wyniki na tym szczeblu rozgrywkowym.

* Trener Groszek to odpowiednia osoba do prowadzenia Hetmana?

- Pewnie, że tak. To człowiek bardzo w porządku, osoba mająca ciekawe spojrzenie na futbol. Na treningach zasuwamy, trener udziela nam cennych wskazówek. Ja dużo zawdzięczam Groszkowi, bo on wprowadził mnie do seniorskiego futbolu. Teraz gram w Hetmanie, razem ze swoim innym byłym trenerem z grup młodzieżowych Pawłem Rakiem. W moim wypadku nastąpił szybki przeskok z juniorów do seniorów, ale wcale z tego powodu nie rozpaczam. Nie marnuję czasu w trzeciej lidze.

* Jaka jest Twoja nominalna pozycja?

- Najlepiej czuję się jako stoper. Inspiracją do gry na tej pozycji był dla mnie Argentyńczyk Roberto Ayala. To dla niego kibicowałem Valencii, a do dziś jestem sympatykiem Argentyny. Ayala już w kadrze nie występuje, chyba ze szkodą dla tego zespołu. Mam nadzieję, że Argentyńczycy awansują do finałów mundialu w Republice Południowej Afryki bez barażów. Co do mnie, to grywam też na boku obrony, szczególnie na lewej flance. Pamiętam, że kiedy pojawiałem się na początkowych treningach w czwartej klasie podstawówki, trener Andrzej Dec próbował mnie też na środku pomocy, ale uznał chyba, że największy pożytek będzie ze mnie w centrum obrony.

* Skąd twoja szybkość na boisku?

- Mam niezłe predyspozycje w tym kierunku. W trzeciej klasie gimnazjum zdobyłem mistrzostwo powiatu, a potem byłem trzeci w województwie. Do dziś mam rekord gimnazjum na 1500 metrów, a teraz także uczestniczę w różnych zawodach. Bieganie pomaga mi w piłce nożnej.

* Coś prócz piłki nożnej interesuje Cię szczególnie?

- Tu też powiem jak większość, może przez to niezbyt ciekawie, że lubię surfować w Internecie. Interesuje się nie tylko futbolem, staram się być na bieżąco w różnych kwestiach.

Dziękuję za rozmowę
Trener Hetmana Jarosław Groszek o Marcinie Wrońskim:
- To zdolny chłopak, który szybko się pnie, a z juniorów do seniorów wszedł błyskawicznie. Ma naprawdę spore możliwości, a dopiero 17 lat.

Hetman podejmuje Puszczę Niepołomice
W niedzielę o godzinie 16 we Włoszczowie Hetman zmierzy się z Puszczą Niepołomice. - W tym meczu trener Jarosław Groszek będzie miał do dyspozycji wszystkich piłkarzy. Po kontuzji do treningów wrócił obrońca Marcin Wroński, który w tym tygodniu trenował indywidualnie. W kadrze naszego zespołu od dwóch meczów znajduję się także Marcin Tanasiewicz, który przyszedł do nas z HEKO Czermno po wygaśnięciu kontraktu, który obowiązywał go do końca czerwca. Niestety aż do meczu z Garbarnią Kraków leczył on kontuzję i dopiero od spotkana z krakowskim zespołem jest on do dyspozycji trenera - mówi Grzegorz Włodarczyk, kierownik drużyny Hetman Włoszczowa.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na echodnia.eu Echo Dnia Świętokrzyskie