-Od kilku dni do Powiatowego Rzecznika Konsumentów napływa większa liczba skarg...
- Zaczęło się przed weekendem majowym. Przychodzą ci, którzy obawiają się, że padli ofiarą własnej naiwności i niezbyt uczciwych sprzedawców. Ostatnio częściej mam do czynienia z dwoma rodzajami skarg. Jedna dotyczy grupy: kobiety i mężczyzny, pracowników warszawskiej spółki telekomunikacyjnej, którzy przedstawiając ofertę nie do końca wyjaśniają jej warunki. Swoim rozmówcom, głównie osobom starszym, oferowali atrakcyjnie wyglądające podświetlane aparaty telefoniczne i zachęcali do podpisania z nimi umów, choć osoby te miały zawartą umowę z innym dostawcą usług telekomunikacyjnych. To naraziło je na zapłacenie kar umownych za zerwanie dotychczasowej umowy. Druga grupa sprzedaje usługę energetyczną. Przedstawiciele jakiejś firmy odwiedzają starachowiczan i proponują przejście do innego dostawcy energii elektrycznej. Co ciekawe, nie wiemy nawet do którego, bo przedstawiciele firmy nie zostawiają egzemplarza umowy dla zainteresowanej osoby.
- Na co zwrócić uwagę, kiedy ktoś proponuje podpisanie jakiejś umowy?
- Osoba sprzedająca powinna się wylegitymować i okazać pełnomocnictwo do zawierania umów poza siedzibą firmy. Musi też poinformować o prawie do odstąpienia od umowy i zostawić wzór odstąpienia od umowy.
- A co zrobić, jeśli umowa została już podpisana?
- Nie wpadać w panikę. Z każdej umowy zawartej poza siedzibą firmy można zrezygnować w ciągu 14 dni od daty jej zawarcia. Nie trzeba podawać powodu, wystarczy oświadczenie, które można wysłać pocztą. Liczy się data stempla pocztowego. W razie wątpliwości zapraszam do mnie.
Strefa Biznesu: Dlaczego chleb podrożał? Ile zapłacimy za bochenek?
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?