27 sierpnia 1916 roku w Brodach urodziła się Marianna Kuleta, z domu Kosmal. W sobotę na jej setne urodziny przybyła rodzina i znajomi. Wzruszająca uroczystość odbyła się w remizie Ochotniczej Straży Pożarnej w Dziebałtowie, w którym stulatka mieszka od 92 lat.
- Pani Marianna całe życie ciężko pracowała, ale znajdowała też czas na działalność w kółku różańcowym i wielu społecznych lokalnych przedsięwzięciach – mówi sołtys Dziebałtowa Starego Małgorzata Nowak. – Dlatego postanowiliśmy z jej rodziną w szczególny sposób uczcić jej urodziny.
W sobotnie wczesne popołudnie rodzina i znajomi wraz z jubilatką zebrali się w kościele, gdzie ksiądz kanonik, proboszcz parafii pod wezwaniem świętego Rafała Kalinowskiego Wiesław Szymczyk odprawił mszę świętą w intencji stulatki. Potem wszyscy przenieśli się do remizy, gdzie gości powitał akordeonista Stanisław Kobyłecki. Wraz z nim odśpiewaliśmy „200 lat” dla pani Marianny, która była wyraźnie wzruszona zarówno chóralnym śpiewem jak i obecnością tak wielu członków rodziny. A rodzina przyjechała na urodziny babci z Końskich, Stąporkowa, Warszawy, a nawet ze Stargardu Szczecińskiego. Byli synowie Jacek i Jerzy, wnuki, kuzyni, prawnuki z najmłodszym półtorarocznym Adasiem. Wśród gości znaleźli się także ksiądz proboszcz Wiesław Szymczyk, burmistrz Krzysztof Obratański, kierownik Urzędu Stanu Cywilnego w Końskich Danuta Augustyniak i przedstawiciel Zakładu Ubezpieczeń Społecznych Jerzy Jakubowski.
Burmistrz przywiózł nie tylko piękny kosz kwiatów i upominek, ale także kopię aktu urodzenia, który powstał 27 sierpnia 1916 roku w Kazanowie. Sporządził go urzędnik, do którego zgłosił się z noworodkiem ojciec trzydziestodwuletni Wojciech Kosmal. W akcie czytamy między innymi, że dziewczynka została ochrzczona przez księdza Bronisława Danielewicza, a jej rodzicami chrzestnymi byli Jakób Hedź i Balbina Mika. – Akt znajdował się w naszych archiwach, sporządzony pięknym pismem, z zachowaniem zasad ortografii sprzed stu lat – mówił burmistrz. – Uważaliśmy, że jego kopia będzie miłym prezentem dla jubilatki i jej rodziny.
Życzenia składali także pani sołtys Małgorzata Nowak i jej mąż Wojciech, który był wcześniej sołtysem. Państwo Nowakowie przynieśli kwiaty i upominek od społeczności Dziebałtowa Starego. Był płonący tort, lampka szampana i wspomnienia.
Obecnie panią Marianną opiekuje się syn Jacek, który od pół roku mieszka z mamą. A mama wciąż czyta książki bez okularów, słucha radia i dużo się modli. I, co ciekawe, potrafi recytować niezliczoną ilość wierszy na czele z „Powrotem taty” Adama Mickiewicza liczącym 21 zwrotek!
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?