Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Marin Sego po badaniach. "Do Kolonii w razie potrzeby pojedzie Markowski" [aktualizacja]

Paweł Kotwica
Anna Benicewicz-Miazga
Ciągle nie wiadomo, jak poważna jest kontuzja odniesiona przez bramkarza Vive Tauronu Kielce Marina Sego w końcówce niedzielnego meczu finału Pucharu Polski z Orlenem Wisłą Płock. Nie wiadomo, czy Chorwat zagra w Final Four Ligi Mistrzów, który odbędzie się w najbliższy weekend. We wtorek ma przejść kolejne, decydujące badania. - W razie potrzeby do Kolonii pojedzie młody Krzysztof Markowski - mówi prezes kieleckiego klubu Bertus Servaas.

W 58 minucie spotkania, po rzucie Adama Wiśniewskiego, Sego zrobił szpagat, a jego kolano się skręciło. Chorwat opuścił boisko z pomocą kolegów. Istniało podejrzenie uszkodzenia więzadeł kolanowych.

- Dzisiaj wygląda to trochę lepiej, niż po meczu, Marin też czuje się lepiej. W trakcie meczu wyglądało to bardzo niebezpiecznie. W tej chwili zawodnik jest na rezonansie magnetycznym i dopiero po nim będziemy mogli snuć prognozy, czy nasz bramkarz będzie mógł zagrać w Kolonii. Więcej wiadomości będziemy mieli po południu - powiedział nam w poniedziałkowe południe fizjoterapeuta kieleckiej drużyny, Tomasz Mgłosiek.

- Ciągle nic nie wiadomo. We wtorek Marina przebada jeszcze doktor Marcin Baliński i wtedy podejmiemy ostateczną decyzję, czy zawodnik będzie mógł pojechać do Kolonii, czy nie - mówił Tomasz Młosiek po południu.

- W razie potrzeby w Kolonii zmiennikiem Sławka Szmala będzie młody Krzysztof Markowski z drugiego zespołu. Mamy zaufanie do Sławka, da sobie radę. Wierzymy, że Marin jednak dojdzie do siebie, albo że w razie potrzeby Krzysiek Markowski będzie w stanie go zastąpić. Teoretycznie była możliwość, żebyśmy znaleźli nowego bramkarza na Final Four (musiałby to być zawodnik, który po 31 stycznia nie zagrał w żadnym oficjalnym meczu - przyp. red), ale nie ma to sensu. Nowy bramkarz nie byłby przygotowany do gry, nie znałby schematów gry naszej obrony. A Markowski zagrał w kilku meczach pierwszej drużyny - tłumaczy prezes kieleckiego klubu, Bertus Servaas.

Kielczanie zdobyli Puchar Polski, pokonując płocczan 33:26. Sego po tym sezonie przeprowadza się z Kielc do węgierskiego MOL-Pick Szeged.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na echodnia.eu Echo Dnia Świętokrzyskie