Mark Bult
Mark Bult
Urodzony 7 września 1982 roku w Emmen (Holandia). Prawy rozgrywający, 199 centymetrów wzrostu, 100 kilogramów wagi. W reprezentacji Holandii 63 mecze i 240 bramek. Zawodnik klubów Door Oefening Sterk (1986-1996), Aeolus Wildervank (1996-2000), Emmen&Omstrek (2000-2003), niemieckich HSG Nordhorn (2003-2007) i Fuechse Berlin (2007-2010). Podpisał dwuletni kontrakt z Vive Targi Kielce.
Paweł Kotwica: *Jakie pierwsze wrażenia?
Mark Bult: - Jestem podekscytowany, wszystko jest dla mnie nowe: hala treningowa, trener, nowi koledzy...
*Znasz jakiś zawodników drużyny z Kielc, oprócz Bartka Konitza i Rastko Stojkovicia, z którymi grałeś?
- Dobrze znam tylko Rastko (grali razem w niemieckim klubie HSG Nordhorn - przyp. PK) i Bartka. Z Bundesligi znam Mariusza Jurasika. Kojarzę również Marcusa Cleverly'ego i Henrika Knudsena, gdy występowali w Niemczech, nasze drużyny grały ze sobą sparingi.
*Grałeś w Niemczech przez siedem lat. Dlaczego Kielce i dlaczego właśnie teraz?
- Myślę, że powstał tu ciekawy projekt. Ciągle budowany jest nowy zespół, który ma osiągnąć dwa cele - chce być najlepszy w Polsce i chce coś znaczyć w Europie. Jest tu już mocna drużyna, która może się pokazać w Lidze Mistrzów, a przecież po tym sezonie przyjdą jeszcze Jurecki i Szmal. Zdecydowałem się na Kielce, bo chcę być częścią tego projektu, chcę grać w Lidze Mistrzów, bo to marzenie każdego piłkarza ręcznego, któremu z powodu nie najmocniejszej reprezentacji narodowej trudno zagrać na olimpiadzie czy mistrzostwach świata.
*Mamy tu holenderskiego prezesa Bertusa Servaasa i innego holenderskiego zawodnika Bartosza Konitza, więc nie będziesz się czuł samotny.
- (śmiech) To fajnie, że jest tu ktoś z Holandii, dzięki temu na pewno będzie mi łatwiej. Prezesa jeszcze nie znam, rozmawiałem z nim tylko przez telefon, sprawił wrażenie sympatycznego, ale i konkretnego. Z Bartkiem oczywiście znam się z reprezentacji Holandii, bardzo się lubimy, to fajny facet. Zresztą tak samo jak Rastko, z którym grałem w Nordhorn. Z oboma rozmawiałem przed tym, jak się zdecydowałem na podpisanie kontraktu. Wyrażali się o Kielcach w samych superlatywach, więc nie zastanawiałem się długo.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?