Marsz dla Życia i Rodziny przeszedł ulicami Koprzywnicy. Marsz zwieńczył rodzinny piknik z atrakcjami. Zobaczcie zdjęcia

Uczestnicy marszu nieśli ze sobą transparenty mówiące o wartości życia oraz flagi. Towarzyszył im także dźwięk dzwonu „Głos Nienarodzonych”, którego brzmienie symbolizowało obronę życia. - Idziemy dla rodziny wspólnie z mieszkańcami, łączymy się z nimi - powiedziała Teresa Kwasecka. - To marsz i piknik. To ważne, bo ostatnio byliśmy zamknięci w domach przed telewizorami.

Inicjatorem i główną organizatorką marszu była Anna Paluch, którą wsparli członkowie Komitetu Organizacyjnego, koprzywnickie parafie oraz Rycerze Kolumba z kościoła świętego Floriana. Wśród uczestników była poseł Agata Wojtyszek, która podkreśliła, że dziś trzeba walczyć o polską rodzinę. - O rodzinę, która zawsze była ostoją naszej polskości - mówiła poseł Wojtyszek. - Dziś jak nigdy widzimy jak ona jest ważna, kiedy patrzymy na działania zbrojne na Ukrainie, gdzie kobiety z dziećmi muszą uciekać pozostawiając swoich mężczyzn. Doceniamy to jaką wartość ma rodzina dla tych małych społeczności, ale i całego kraju. Silna, polska rodzina to silna gmina, silny powiat, silny cały kraj i o to powinnyśmy walczyć. Powinnyśmy się troszczyć o każde najmniejsze życie. Uważam, że to przedsięwzięcie marszu jest bardzo ważne. To czas kiedy o rodzinie musimy mówić, kiedy doceniamy jej wartość - dodawała poseł Wojtyszek, szefowa Prawa i Sprawiedliwości w okręgu obejmującym powiaty sandomierski, opatowski, ostrowiecki, starachowicki, skarżyski.

W marszu szli także przedstawiciele Fundacji Szlachetne Anioły z Klimontowa oraz członkowie Ogólnopolskiej Wspólnoty Trudnych Małżeństw Sychar, która wspiera małżonków. - Wiele małżeństwa przeżywa trudności, ponieważ bycie z drugą osobą wymaga pracy, umiejętności i ciągłego doskonalenia się - powiedziała Małgorzata Stranowska. - Na terenie kraju są 54 ogniska. Zachęcamy do włączenia się do naszej wspólnoty. Służymy małżeństwom sakralnym, bo mamy świadomość tego, że Bóg mieszka w sakramencie i nawet jeżeli tak po ludzku małżeństwo nie istnieje, to Bóg w swojej wierności w sakramencie czeka. Wystarczy, że jeden ze współmałżonków będzie chciał współpracować z Bogiem, jesteśmy pewni, że małżeństwo da się uratować. Taki mamy charyzmat, że każde małżeństwo sakralne jest do uratowania. Są u nas osoby na różnych etapach kryzysu. Są osoby samotne, które są wiele lat po rozwodzie, ale są także małżonkowie, którzy nie mogą sobie dać rady, nie potrafią zbudować tej relacji.

Wśród licznie zaproszonych gości była Aleksandra Klubińska burmistrz miasta i gminy Koprzywnica, która podkreśliła ogromną wartość jaką jest rodzina. - Rodzina nie jest czymś ważnym, rodzina jest wszystkim powiedziała burmistrz Aleksandra Klubińska. - Najpierw najważniejsza była dla mnie ta, w której się urodziłam, a teraz ta, którą sama stworzyłam. Wspólnie z mężem tworzę szczęśliwą rodzinę od 25 lat, szczęśliwy dom, do którego członkowie mojej rodziny zawsze chętnie wracają. Jest to marsz pod wzniosłym hasłem "I ślubuję Ci" czyli organizatorzy chcą podkreślić rangę i znaczenie instytucji małżeństwa. Ksiądz powiedział w homilii, że jest to nierozerwalny związek kobiety i mężczyzny, który daje podwaliny i fundament do stworzenia rodziny. Życzę, aby wszystkie rodziny otaczały się wzajemnie miłością, zaufaniem i szacunkiem.

Marsz zwieńczył piknik rodzinny w grodach pocysterskich przy kościele św. Floriana. Licznym atrakcjom dla dzieci i kulinarnym przygotowanym przez panie z kół gospodyń wiejskich, towarzyszyła oferta służb mundurowych i koła łowieckiego. Nie zabrakło konkursów i zabaw dla najmłodszych i starszych.

Podczas pikniku można było także wspomóc chorego na SMA Bartoszka Jędrasika z gminy Łoniów.
Marsz dla Życia i Rodziny jest manifestacją przywiązania do wartości rodzinnych oraz poszanowania życia od poczęcia do naturalnej śmierci.

Zobaczcie galerię zdjęć z marszu