Marta Dytkowska zawsze chciała być nauczycielką
Marta Dytkowska to nauczyciel dyplomowany języka angielskiego, w zawodzie już 26 lat. Pracę rozpoczynała w „Staszicu” a następnie trafiła do „Bronka”.
- Pracę nauczyciela języka angielskiego rozpoczęłam w 1996 roku w Liceum Ogólnokształcącym numer I imienia Stanisława Staszica. Po czterech latach, w roku 2000, zaczęłam pracować w Liceum Ogólnokształcącym numer III imienia Władysława Broniewskiego i tak zostało do dnia dzisiejszego. Pragnę nadmienić, że sama jestem dumną absolwentką popularnego „Bronka” i bardzo dobrze odnajduję się w mojej „starej szkole”. Ukończyłam Filologię Angielską na Uniwersytecie Marii Curie - Skłodowskiej w Lublinie, a później studia podyplomowe „Język angielski- Multimedia- Kultura- Nowe Horyzonty Dydaktyki” na Wyższej Szkole Lingwistycznej wydziale Filologii Angielskiej w Częstochowie – mówi najlepsza nauczycielka z Ostrowca Świętokrzyskiego.
Zobacz zdjęcia Marty Dytkowskiej
Jeśli chodzi o pracę nauczyciela to był to zawód wymarzony pani Marty.
- Odkąd pamiętam , zawsze chciałam być nauczycielką , chociaż był również taki czas, kiedy rozważałam studiowanie dziennikarstwa. Chodziłam do klasy humanistycznej w liceum, lubiłam pisać, ale kochałam również język angielski i wygrała miłość do języka obcego. W trakcie studiów wyjechałam również na kurs językowy do Londynu, co jeszcze bardziej utwierdziło mnie w przekonaniu, że wybrałam właściwą ścieżkę zawodową. Co ciekawe w mojej rodzinie ze strony taty wiele osób jest lub było nauczycielami i to przede wszystkim przedmiotów humanistycznych, tak więc i ja podtrzymałam rodzinną tradycję
– dodaje z dumą.
Za co najbardziej lubi swoją pracę?
- Lubię nauczać, lubię rozmawiać z młodzieżą i z nimi przebywać. Wzorce do swojej pracy zaczerpnęłam bazując na postawie wspaniałych nauczycieli , którzy byli moimi mentorami: w szkole podstawowej – pani Halina Sendys i liceum – moja ukochana wychowawczyni pani Bożena Jagiełło . Na studiach również trafiłam na wykładowców , którzy umieli zachęcić nas do nauki. Dlatego staram się, aby moja praca była impulsem dla rozwoju intelektualnego młodzieży, aby w dzisiejszym świecie wielu zagrożeń i taniej rozrywki, nauka wyznaczała im nadrzędne cele. Nie jest to łatwa rzecz, ale zawsze warto próbować, warto tłumaczyć , a później cieszyć się kiedy na praktyki przychodzą byli uczniowie – podkreśla Marta Dytkowska.
W wolnych chwilach czyta książki i spędza czas z ukochaną rodziną.
- Staram się spędzać jak najwięcej czasu z rodziną i przyjaciółmi. Mój mąż Rafał również jest nauczycielem- trenerem siatkówki w Szkole Mistrzostwa Sportowego w Ostrowcu. Syn Jan , absolwent warszawskiego AWF-u , mieszka i pracuje w stolicy, a córka Martyna jest uczennicą 3 klasy o profilu lingwistyczno- psychologicznym w naszym „Bronku”. Uwielbiam czytać książki – szczególnie kryminały, lubię jeździć na rowerze i chodzić na spacery z naszym ukochanym psem Dudim – uśmiecha się.
Pani Marta zaznacza, że zawód nauczyciela to zaszczyt i odpowiedzialność.
- Bycie nauczycielem to dla mnie zaszczyt ale także świadomość, że w dużym stopniu jestem odpowiedzialna za kształtowanie osobowości młodego człowieka, dlatego staram się wykonywać tę pracę najlepiej jak potrafię – zauważa i dodaje, że nagroda, którą otrzymała jest dla niej szczególnie ważna, bo do plebiscytu zgłosili ją uczniowie.
- Do plebiscytu zgłosiła mnie moja wspaniała klasa 4f i walczyła dla mnie o to wyróżnienie. Taką nagrodę otrzymuję już drugi raz w swojej karierze, co niezmiernie mnie cieszy.
Gdyby miała wybierać zawód drugi raz, to wybrałaby tak samo.
- Kiedy na zajęciach młodzież pyta, czy gdybym miała możliwość wybrania zawodu jeszcze raz, zdecydowałabym się na bycie nauczycielem?, zawsze odpowiadam , że tak i mam nadzieję, że to się nie zmieni. Na taką odpowiedź składa się wiele rzeczy, kluczowym składnikiem jednak jest to, żeby czerpać w życiu satysfakcję z wykonywanej pracy , otaczać się ludźmi , którzy będą nas wspierać i motywować do działania. Ja, na dzień dzisiejszy, to wszystko znalazłam – podkreśla Marta Dytkowska, najlepszy nauczyciel w powiecie ostrowieckim.
Zobacz zdjęcia Marty Dytkowskiej
Nie tylko o niedźwiedziach, które mieszkały w minizoo w Lesznie
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?