Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Marzną i chorują

Agnieszka WYKROTA-PRZYSIWEK, <a href="mailto:[email protected]" target="_blank" class=menu>[email protected]</a>
- Nad ranem temperatura spada do kilku stopni. Moje dzieci zaczęły chorować, biorą zastrzyki - pokazuje na termometr za oknem Dorota Granat, mieszkanka z osiedla Ogrody.
- Nad ranem temperatura spada do kilku stopni. Moje dzieci zaczęły chorować, biorą zastrzyki - pokazuje na termometr za oknem Dorota Granat, mieszkanka z osiedla Ogrody. A. Wykrota-Przysiwek

- Z tego zimna chorują dzieci - grzmią zdenerwowani mieszkańcy Ostrowca Świętokrzyskiego. I pytają o włączenie grzania, przynajmniej w nocy. - To byłoby zbyt kosztowne - odpowiadają w spółdzielniach mieszkaniowych.

Według przyjętych zasad, sezon grzewczy powinien rozpocząć się w momencie, kiedy przez kilka kolejnych dni temperatura w mieszkaniach spada poniżej 18 stopni. Do takiej długotrwałej sytuacji co prawda jeszcze nie dochodzi, ale mieszkańcy naszego miasta narzekają, że w domach panuje przejmujący chłód. - Najgorzej jest w nocy i nad ranem, temperatura spada do czterech, pięciu stopni, w mieszkaniach trudno wytrzymać. Śpimy z dziećmi w swetrach, pod kocami. Zapowiedziałam, że jak tak dalej pójdzie, wyciągnę pierzynki. Przecież inaczej przeziębienie murowane - wyjaśnia Izabela Mrugała, mieszkanka bloku przy ulicy Iłżeckiej. - Co prawda temperatura nie spada poniżej zera, ale ostatnio utrzymuje się na czterech, pięciu kreskach, to jak na czerwiec rekordowo nisko. Dzieci w nocy oddychają zimnym powietrzem, wstają z łóżka rozgrzane. Efekt jest taki, że kilkoro moich dzieci choruje, moi synkowie biorą zastrzyki - mówi Dorota Granat, mieszkanka osiedla Ogrody.

Coraz częściej wśród ostrowczan pojawiają się głosy, by wzorem miast takich jak Zabrze czy Kraków czasowo włączono centralne ogrzewanie, na okres chłodów. - Kiedy w rozmowie z pracownikiem spółdzielni zapytałam, czy mogą zacząć grzać, w twarz mi się roześmiał, że w czerwcu chcę rozpoczynać sezon grzewczy. A co to ma do tego miesiąc, jak zimno na dworze jak we wrześniu - mówi Jadwiga Kiełsińska, kobieta po 50, mieszkająca w osiedlu Stawki. - Przynajmniej w nocy powinni grzać, byłoby zupełnie inaczej. A tak, za lekarstwa i leczenie dzieci przecież nikt mi nie zwróci - mówi Dorota Granat. - W naszym bloku mamy elektryczne ogrzewanie, o tyle dobrze, że jak nam zimno, kurek z ciepłem możemy sami odkręcić. Z tego co wiem, sąsiedzi od kilku dni właśnie w ten sposób dogrzewają mieszkania, też narzekają na chłód - przyznaje Tomasz Perczak, mieszkaniec osiedla Złota Jesień.

Są jednak i tacy, którzy włączaniu grzania o tej porze roku sprzeciwiają się. - Mnie chłód nie przeszkadza, ja nawet w zimie w domu miałem kaloryfery zakręcone. I nie jestem za włączeniem w czerwcu ogrzewania, bo kto później za to zapłaci - pyta Zdzisław Nowak z osiedla Słoneczne. Pomimo głosów za włączeniem ogrzewania, żadna z ostrowieckich spółdzielni mieszkaniowych nie rozważała tego projektu. - Mamy umowę na dostawę ciepła od września do maja, po sezonie grzewczym rozbrojone są źródła ciepła, wykonywane są remonty, naprawy. Poza tym nie mieliśmy sygnałów, by mieszkańcom było zimno, a odczuwanie zimna i ciepła to rzecz względna - odpowiada Andrzej Ćwikła, wiceprezes Spółdzielni Mieszkaniowej "Krzemionki" w Ostrowcu Świętokrzyskim. - Lepszym rozwiązaniem będzie uruchomienie w domach indywidualnego ogrzewania, grzejników elektrycznych, olejowych i farelek. Pewnie i tak głosy tych, którzy chcą teraz ogrzewania byłyby mniej liczne od tych, którzy tego nie chcą - dodaje wiceprezes Ćwikła. - Nie rozważaliśmy takiej opcji, by włączyć ogrzewanie. Ostatni sezon był bardzo trudny finansowo, zima się przedłużała, ponieśliśmy wysokie koszty. To prawda, że jest chłodno, uruchomienie ogrzewania nie jest nierealne, ale kosztowne - ocenia Andrzej Zieliński, prezes Spółdzielni Mieszkaniowej "Hutnik". - Na zebraniach grup członkowskich w kuluarach mieszkańcy przyznawali, że w domach jest zimno, ale oficjalnie nie padło żadne zapytanie co do ewentualnego włączenie grzania. Ponieważ sam rozruch ciepła trwa dwa dni, dlatego myślę, że wcześniej poprawi się pogoda zanim podjęlibyśmy decyzję o włączeniu grzania - ocenia Dariusz Wojtas, wiceprezes Ostrowieckiej Spółdzielni Mieszkaniowej. - Na wznowienie sezonu grzewczego musielibyśmy mieć interwencje w tej sprawie od mieszkańców, a takich póki co nie ma. Poza tym trudno powiedzieć, czy do tego byłaby przygotowana Miejska Energetyka Cieplna, to przecież ona jest dostawcą ciepła - odpowiada Alfreda Kałuża, prezes Ostrowieckiego Towarzystwa Budownictwa Społecznego. Nadzieją napawają jedynie prognozy pogody, mówiące o wzroście temperatury od przyszłej środy.

od 7 lat
Wideo

Wyniki II tury wyborów samorządowych

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na echodnia.eu Echo Dnia Świętokrzyskie