Dalin protestuje

Seria A I ligi siatkarek: Zamieszanie w derbach w Muszynie

Seria A I ligi siatkarek: Zamieszanie w derbach w Muszynie

MKS Muszynianka - Dalin Myślenice 3-2

(25-15, 28-26, 20-25, 20-25, 15-12)

   Pełne emocji, ale nie tylko sportowych, były derby w serii A I ligi siatkarek. Po czterech setach meczu Muszynianka - Dalin w hali w Muszynie zgasło światło. Dalin, który odniósł zwycięstwa w trzecim i czwartym secie, uważa, że został w ten sposób zastopowany w drodze do wygranej w całym meczu i zamierza złożyć protest do PZPS.
   Muszynianka: Chrostek, Reimus, Mirek, Sieradzan, Szydełko, Pykosz, Soja (libero) oraz Tomaśekova, Gorszyniecka.
   Dalin: Ściurka, Lehman-Dybała, Zając, Dązbłaż, Kosek, Wrzesińska, Saad (libero) oraz Chuchro, Wojcieska, Tondera.
   Sędziowali Paweł Zajc z Radomia i Zbigniew Tadej z Łodzi. Widzów 400.
   Muszynianka wygrała dwa pierwsze sety, Dalin odrobił jednak straty, a przed decydującym piątym setem w hali w Muszynie zgasło światło. Thriller zakończył się szczęśliwie dla Muszynianki.
   Początek spotkania nie zapowiadał aż takich emocji. Muszynianka zaskakiwała Dalin mocnymi atakami ze skrzydeł w wykonaniu Mirek i Sieradzan. Drugi set był bardzo wyrównany. Żadnej z drużyn nie udawało się wypracować kilkupunktowej przewagi. W końcówce skuteczniejsza była Muszynianka, która po ataku Mirek zdobyła decydujący punkt.
   Trzeci set też układał się po myśli miejscowych. Po mocnych zagrywkach Dalin grał daleko od siatki. Muszynianka prowadziła już 16-11, ale po przerwie technicznej Dalin zaczął odrabiać straty. Główne role zagrały Ściurka, Wrzesińska i Kosek, które najpierw doprowadziły do remisu 16-16, by dość szybko objąć prowadzenie 23-19. Seta zakończył atak Mirek w aut. Dalin poszedł za ciosem w kolejnej partii - bardzo dobra i skuteczna gra pozwoliła mu wypracować 7-8 punktową przewagę, a po dwóch atakach Ściurki wygrać seta.
   Po 15-minutowej przerwie związanej z awarią światła w tie- breaku Muszynianka się przebudziła. Przy stanie 14-9 Dalin podjął jeszcze pościg, zrobiło się 14-12. Mocny atak Mirek rozwiał jednak myślenickie nadzieje.
   Pozostałe mecze: KPSK Stal Mielec - Winiary Kalisz 0-3 (21-25, 24-26, 23-25), Centrostal Bydgoszcz - Gedania 3-1 (25-17, 25-13, 22-25, 25-14), Nafta Piła - BKS Stal Bielsko-Biała 0-3 (21-25, 19-25, 20-25), Gwardia Wrocław - AZS AWF Poznań 3-0 (25-21, 25-17, 25-18).
1. Nafta 13 24 34-12
2. Winiary 13 23 34-15
3. Centrostal 13 23 33-21
4. Gwardia 13 21 27-26
5. BKS Stal 13 20 29-22
6. AZS Poznań 13 19 26-28
7. Dalin 13 17 22-33
8. Mielec 13 17 21-34
9. Muszynianka 13 16 18-34
10. Gedania 13 15 17-36
(JEC, MH)

Zdaniem trenerów

   Bogdan Serwiński, Muszynianka: - To był kolejny nasz mecz, który mogliśmy wygrać 3-0, a skończyło się długim graniem. Cały czas powtarzają się te same błędy. Prowadzimy, gra się układa i nagle zespół staje. Na szczęście tym razem byliśmy lepsi. W tie-breaku przy stanie 14-9 nakazałem granie na Joannę Mirek, która miała do skutku atakować. I tak się stało. Był to chyba najważniejszy mecz w sezonie. Zdobyte punkty pozwoliły nam na ucieczkę z ostatniego miejsca i utrzymanie kontaktu z Dalinem i Mielcem.
   Jerzy Bicz, Dalin: - Pierwszy set padł łupem Muszynianki, bo po prostu jej zawodniczki były lepsze od moich. W drugim, mimo prowadzenia 19-15, oddaliśmy pole. Mieliśmy nawet piłkę setową, ale zabrakło nam szczęścia. Trzeci, a zwłaszcza czwarty set to już nasza dominacja. Świetnie zaprezentowały się Ściurka, Kosek, Zając i Lehman-Dybała. Poprawa gry moich zawodniczek w setach: trzecim i czwartym to skutek reprymendy, jakiej udzieliłem im po drugim secie mówiąc, że nie mają nic do stracenia, a wiele do zyskania. Poskutkowało. Uważam, że późniejsze "perypetie" z oświetleniem były przyczyną naszej porażki. Moje dziewczęta zostały wyraźnie wybite z z rytmu i o to chyba "komuś" chodziło.