Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Maszt telefonii komórkowej ma stanąć w Obrazowie. Mieszkańcy protestują. Burzliwa sesja Rady Gminy

Klaudia Tajs
Anna Zawada przedstawiciel stowarzyszenia „Zdrowy Obrazów”zaapelowała do samorządowców i inwestora przywołując czynnik ludzki. - Nie chcemy leczyć naszych dzieci za dwa, trzy lata na raka mózgu, białaczkę i inne choroby - mówiła Anna Zawada.
Anna Zawada przedstawiciel stowarzyszenia „Zdrowy Obrazów”zaapelowała do samorządowców i inwestora przywołując czynnik ludzki. - Nie chcemy leczyć naszych dzieci za dwa, trzy lata na raka mózgu, białaczkę i inne choroby - mówiła Anna Zawada. Klaudia Tajs
Wyjaśnieniu wątpliwości związanych z postawieniem masztu telefonii komórkowej przy Szkole Podstawowej w Obrazowie służyło środowe zaproszenie na sesję przedstawiciela firmy Emitel, która planuje postawić maszt. Przedstawiciel inwestora odpowiedział na liczne pytania mieszkańców, jednak nie dał ostatecznej odpowiedzi, czy wobec sprzeciwu mieszkańców maszt stanie.

Temat instalacji wysokiego na 42 metry masztu telefonii komórkowej po kilku miesiącach wrócił na forum Rady Gminy Obrazów, gdyż inwestor posiada już prawomocny wyrok sądu na montaż nadajnika na działce oddalonej o 150 metrów od Szkoły Podstawowej w Obrazowie. Jednak wobec obaw mieszkańców, Krzysztof Tworek, wójt gminy, zaprosił na sesję przedstawiciela inwestora. - To gmina była inicjatorem tego spotkania - przyznał Krzysztof Tworek, wójt Obrazowa. - Każdy jest zainteresowany tym, co się dzieje. Zaprosiłem przedstawiciela firmy po to, aby dowiedzieć się, na jakiem etapie ta inwestycja jest faktycznie.

Są już dwie lokalizacje

Na sali, oprócz radnych i zainteresowanych mieszkańców, byli także przedstawiciele Starostwa Powiatowego w Sandomierzu, urzędu, który wydał pozwolenie na budowę masztu przy szkole. Ich obecność na spotkaniu była o tyle ważna, bo okazało się, że działania firmy idą dwufalowo. - Na działce przy szkole firma ma już decyzję, ale tam jest problem z doprowadzeniem zasilania - dodał wójt Tworek. - Dlatego pod uwagę brana jest druga działka, gdzie stoi stara piekarnia, oddalona od szkoły o 800 metrów, od budynków mieszkalnych o 50 metrów. W przypadku tej działki inwestor wystąpi w najbliższym czasie do starostwa o pozwolenie na budowę.

Gdzie w tym jest człowiek?

Opór mieszkańców w temacie postawienia masztów w centrum Obrazowa jest ogromny. Sołtys Obrazowa przypomniał, że na spotkaniu wiejskim mieszkańcy wypowiedzieli jednogłośnie, że są przeciwni budowie masztu przy szkole. - Gdzie w tym wszystkim jest mieszkaniec - pytał radny Fabian Stasiak. - Mieszkaniec, który nie chce masztu - dodał.

Z kolei Anna Zawada, przedstawiciel stowarzyszenia „Zdrowy Obrazów”, zaapelowała do samorządowców i inwestora. - Nie chcemy leczyć naszych dzieci za dwa, trzy lata na raka mózgu, białaczkę i inne choroby - mówiła Anna Zawada. - Budujcie tę wieżę, ale w innej lokalizacji. Dojdźmy do porozumienia. Mamy inne propozycje lokalizacji w Rożkach i Łojowicach. Są to miejsca oddalone od szkoły i siedlisk ludzkich. Człowiek jest najważniejszy - mówiła.

Nie chcemy zwarcia z ludźmi

Wezwany do tablicy Paweł Potoniec, przedstawiciel firmy Emitel przekonywał, że inwestor nie chce zwarcia z lokalną społecznością. - Dlatego zaproponowaliśmy alternatywną lokalizację, nie zważając na koszty - mówił. - Nie moją rolą jest przekonywanie państwa czy to jest szkodliwe, czy nie. Od tego są naukowcy, którzy przeprowadzają badania. Wybór miejsca nie do końca zależy od nas. Jest to uwarunkowane względami radiowymi, niektóre stacje nie mogą być za blisko siebie. Wskazanie pierwszej lokalizacji wymagało wiele uzgodnień i negocjacji. Na obecną chwilę nic nie jest przesądzone. Mamy pozwolenie ostateczne, ale planujemy złożyć alternatywny wniosek.

Niestety Paweł Potoniec nie dał mieszkańcom jasnej odpowiedzi, czy maszt emituje szkodliwe promieniowanie, gdzie konkretnie stanie maszt i czy jego ostateczna lokalizacja, na wniosek mieszkańców nie mógłby być przeniesiona w rejon niezamieszkany.

W najbliższym czasie inwestor wystąpi do Starostwa Powiatowego w Sandomierzu o pozwolenie na budowę dla drugiego masztu - alternatywnego. Marcin Piwnik, członek zarządu w sandomierskim Starostwie Powiatowym, stwierdzając, że "tyle usłyszał od przedstawiciela inwestora, ale nic z tego nie wynika" zadał mu pytanie. - Czy ta inwestycja będzie na działce numer 13 w Obrazowie, czy szukacie innej lokalizacji - pytał Marcin Piwnik. - Proszę odpowiedzieć, bo lokalizacja przy szkole jest kontrowersyjna - dodał.

Paweł Potoniec potwierdził, że inwestor już znalazł drugą lokalizację, na której kończy się etap projektowania. - Mamy dwie lokalizacje, nie przekreślam żadnej z nich - dodał Paweł Potoniec. - Na jednej mamy pozwolenie na budowę, ale aby wyjść naprzeciw oczekiwaniom mieszkańców rozpoczęliśmy projektowanie na drugiej lokalizacji, które jest w końcowej fazie.

Marcin Piwnik zapewnił mieszkańców i radnych Obrazowa, że jeśli do Starostwa wpłynie drugi wniosek o pozwolenie na budowę, zaprosi wszystkich do wspólnych rozmów, aby omówić problem.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na echodnia.eu Echo Dnia Świętokrzyskie