- Moim zdaniem pobiegłem dobrze taktycznie. Niestety nie było sił, nie wiem czemu... Czułem się fajnie na obozie, wszystko wyglądało dobrze... - powiedział przed kamerami TVP Sport Borkowski, który finiszował z czasem 1:47,61, czyli prawie 3 sekundy słabiej od jego najlepszego tegorocznego rezultatu (1:44,79).
Podobnie rzecz się miała z pozostałymi Polakami, Patrykiem Dobkiem i Patrykiem Sieradzkim.
- Szkoda, bo Mateusz to w tej chwili jest najlepszy z Polaków - mówi Sylwester Dudek, pierwszy trener Mateusza Borkowskiego w LKB Rudki. - Mateusz był dobrze przygotowany, mało w tym roku startował przygotowując się do tych mistrzostw w Eugene.
Mateusz Borkowski urodził się 2 kwietnia 1997 w Starachowicach, na stałe mieszka w Krynkach. Specjalizuje się w biegach średnich, startował na Igrzyskach Olimpijskich w Tokio.
Na międzynarodowej imprezie zadebiutował w 2013, zdobywając złoty medal olimpijskiego festiwalu młodzieży Europy. Startując w biegu na 1500 metrów, zajął drugie miejsce podczas europejskich kwalifikacji i wystąpił na igrzyskach olimpijskich młodzieży w Nankin. Brązowy medalista juniorskich mistrzostw Europy w biegu na 800 metrów (2015). Dwa lata później sięgnął po brązowy medal IAAF World Relays.
W 2019 roku został młodzieżowym mistrzem Europy w szwedzkim Gavle. W 2021 roku został wicemistrzem w halowych mistrzostwach Europy w Toruniu. Aktualny wicemistrz Polski. Jego rekord życiowy w biegu na 800 metrów na stadionie to 1.44,79 minuty.
Od kilku lat Mateusz trenuje w Rudzkim Klubie Sportowym z Łodzi a jego trenerem jest Stanisław Jaszczak. Jest zawodowym żołnierzem.
Maksym Chłań: Awans przyjdzie jeśli będziemy skoncentrowani
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?