Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów
1 z 21
Przeglądaj galerię za pomocą strzałek na klawiaturze
Następne
Przesuń zdjęcie palcem
To jest hit transferowy w sportach walki. Mateusz Masternak,...
fot. Zdjęcia Grzegorz Wajda/Dorota Kułaga

Mateusz Masternak o przejściu do kieleckiego klubu Rushh i olimpijskim medalu [ZDJĘCIA]

Mateusz Masternak o przejściu do kieleckiego klubu Rushh i olimpijskim medalu [ZDJĘCIA]



To jest hit transferowy w sportach walki. Mateusz Masternak, czołowy bokser zawodowy w Polsce, podpisał kontrakt z klubem Rushh. W barwach kieleckiego klubu będzie walczył o start na Igrzyskach Olimpijskich w Tokio.

Mateusz Masternak ma 32 lata. Pochodzi z Łagowicy Starej w powiecie opatowskim, obecnie mieszka we Wrocławiu. To były zawodowy mistrz Europy federacji EBU i trzykrotny młodzieżowy mistrz świata federacji WBC.

Zadzwonił prezes Nowaczek. I doszli do porozumienia
- Zadzwonił do mnie Grzesiek Nowaczek z taką propozycją. W boksie zawodowym nie miałem ostatnio napiętego grafiku, więc wyszedłem z założenia, że warto spróbować. Co za 10 lat będę bardziej wspominał - to, że pół roku czekałem na walkę zawodową, czy to, że dałem sobie szansę i powalczę o przepustkę na igrzyska olimpijskie. Mam nadzieję, że zdobędę kwalifikację. Pierwszym przystankiem do tego celu będą Mistrzostwa Polski Seniorów, które odbędą się 23 listopada. Musze być jedynką w kraju, żeby jeździć po międzynarodowych turniejach i zwyciężać - mówił Mateusz Masternak.

Wierzy, że pociągnie całą polską reprezentację
- Przez pół roku rozmawiałem z Mateuszem, przekonywałem go, żeby wrócił do boksu olimpijskiego i przyszedł do naszego klubu. I udało się. Cieszę się, że będzie boksował w klubie Rushh. Chciałbym, żeby zdobył przepustkę do Tokio i medal na igrzyskach, bo jest on bardzo potrzebny dla polskiego boksu. Mateusz to bardo dobry zawodnik, wzór dla innych, liczę na to, że pociągnie naszą reprezentację - mówił Grzegorz Nowaczek, twórca kieleckiego klubu Rushh, prezes Polskiego Związku Bokserskiego. Na VII Memoriale Leszka Drogosza Mateusz Masternak rozmawiał z Wojciechem Bartnikiem, ostatnim polskim medalistą igrzysk olimpijskich w boksie. Po brąz sięgnął w Barcelonie w 1992 roku. Bartnik życzył Masternakowi, żeby go „odciążył”, przejął po nim pałeczkę i wywalczył medal.

Przejąć pałeczkę po Bartniku i szybko ją przekazać
-Obym ją przejął i szybko stracił. Chciałbym zdobyć medal olimpijski, ale innym polskim pięściarzom też tego życzę. Mam nadzieję, że zdobywca medalu na igrzyskach nie będzie tyle czekał na kolejny krążek, ile Wojtek Bartnik - dodał Mateusz.

Mieszka on we Wrocławiu, czy teraz po podpisaniu kontraktu z kieleckim klubem zawita w rodzinne strony?

-Nie. Nadal będę mieszkał we Wrocławiu, aczkolwiek będę tutaj częściej przyjeżdżał. Nie tylko na parę dni, ale myślę, że całe obozy przygotowawcze do walk prawdopodobnie będę robił tutaj - wyjaśnił nabytek klubu pięściarskiego Rushh.

Dodał, że olimpijski medal byłby spełnieniem jego sportowych marzeń. - Igrzyska są raz na cztery lata, to jest marzenie każdego sportowca. Będę do tego dążył z całych sił - podkreślił Mateusz Masternak, utytułowany polski bokser.
Dorota Kułaga

Zobacz również

Różowe skrzyneczki trafią do wszystkich szkół? Taki jest pomysł MEN

NOWE
Różowe skrzyneczki trafią do wszystkich szkół? Taki jest pomysł MEN

Wyjątkowa wystawa "To, co dzikie, nie ma słów. Michał Korta" w piwnicach MCK

NOWE
Wyjątkowa wystawa "To, co dzikie, nie ma słów. Michał Korta" w piwnicach MCK

Polecamy

Italia zachwycona Polakiem. Szaleństwo na Półwyspie Apenińskim. ''Zbawiciel''

NOWE
Italia zachwycona Polakiem. Szaleństwo na Półwyspie Apenińskim. ''Zbawiciel''

GIS ostrzega: Tatar wołowy, 200 g (24.04)

GIS ostrzega: Tatar wołowy, 200 g (24.04)

Industria Kielce gra z SC Magdeburg w ćwierćfinale Ligi Mistrzów  [RELACJA LIVE]

Industria Kielce gra z SC Magdeburg w ćwierćfinale Ligi Mistrzów [RELACJA LIVE]