Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Mateusz Morawiecki i Mariusz Błaszczak w Skarżysku. Podpisano umowy na rządowe inwestycje za 400 milionów [WIDEO]

Mateusz Bolechowski
(Od prawej) Premier Mateusz Morawiecki, minister obrony narodowej Mariusz Błaszczak, prezes Polskiej Grupy Zbrojeniowej Witold Słowik w Mesko w Skarżysku.
(Od prawej) Premier Mateusz Morawiecki, minister obrony narodowej Mariusz Błaszczak, prezes Polskiej Grupy Zbrojeniowej Witold Słowik w Mesko w Skarżysku.
W środę w Skarżysku - Kamiennej premier Mateusz Morawiecki i prezes Polskiej Grupy Zbrojeniowej podpisali umowę na dokapitalizowanie spółki Mesko. Skarb Państwa wesprze firmę kwotą 400 milionów złotych. Pieniądze trafią do zakładów w Skarżysku i Pionkach, pomogą w unowocześnieniu produkcji.

W środę na terenie Zakładów Metalowych Mesko w Skarżysku - Kamiennej podpisano umowę między Skarbem Państwa i Polską Grupą Zbrojeniową, o dokapitalizowaniu państwowej spółki. Mieli ją podpisać minister obrony narodowej Mariusz Błaszczak i prezes PGZ, Witold Słowik. Uroczystość odbyła się w podziemnej hali produkcyjnej na terenie Mesko. Na osobistości czekali pracownicy, liczna grupa świętokrzyskich polityków Prawa i Sprawiedliwości i dziennikarze. Niespodziewanie wraz z ministrem obrony do hali wszedł premier Mateusz Morawiecki. Po przywitaniu podpis pod umową złożył najpierw prezes rady ministrów, a następnie prezes grupy. Spółka Mesko, która w ostatnim czasie miała nie najlepsze wyniki finansowe, otrzyma od państwa aż 400 milionów złotych. Sama dołoży 36 milionów. Premier pogratulował pracownikom Mesko jubileuszu 95-lecia istnienia zakładu. - Nie życzę stu lat, bo to już niedługo. Życzę dwustu lat - mówił.

Wspomniał też o tragicznym epizodzie skarżyskiej fabryki, w której w czasie wojny Niemcy urządzili obóz pracy. Zginęło tam z wycieńczenia 30 tysięcy polskich Żydów (o narodowości ofiar Mateusz Morawiecki jednak nie powiedział).

Wraca produkcja prochu

Na co zostaną wykorzystane rządowe pieniądze? - Można powiedzieć, że na nowo wynaleźliśmy proch - żartował Mateusz Morawiecki. W ten sposób odniósł się do jednej z głównych inwestycji w Mesko - po latach przerwy w zakładzie w Pionkach rozpocznie się produkcja prochu wielobazowego, potrzebnego do wytwarzania amunicji. - Dzisiejsza umowa jest przełomowa, jedna z najważniejszych w ostatnich latach. Pozwoli na produkcję nowoczesnej amunicji. To ważny krok do zapewnienia bezpieczeństwa Polski, przez zwiększanie potencjału krajowego przemysłu zbrojeniowego - mówił premier. Podkreślał, jak ważna dla obronności jest samowystarczalność państwa w zakresie produkcji własnej broni i amunicji.

Mesko - to jest marka!

Minister Obrony Narodowej Mariusz Błaszczak stwierdził, że Mesko to solidna marka w przemyśle obronnym. - Polska armia jest coraz liczniejsza i dysponuje coraz nowocześniejszym uzbrojeniem - mówił. Przypomniał, że Mesko dostarcza wojsku systemy przeciwpancerne, przeciwlotnicze i amunicję różnych kalibrów. Na zakończenie spotkania politycy stanęli do wspólnej fotografii z przedstawicielami załogi spółki, znaleźli też czas na chwilę rozmowy z pracownikami. To nie pierwsza wizyta ważnych osobistości w Mesko. We wrześniu gościł tu Mariusz Błaszczak, wówczas podpisano umowę na dostawę dla wojska 820 rakiet „Feniks”, wartości 25 milionów złotych.

Inwestycje za 436 milionów

W ciągu najbliższych trzech lat Mesko zainwestuje 436 milionów złotych. 400 pochodzi od państwa, 36 dołoży spółka. Za te pieniądze w Pionkach zostanie przywrócona produkcja prochu, będą rozbudowane magazyny, oraz unowocześnione linie technologiczne do produkcji amunicji artyleryjskiej i wielkokalibrowej. W efekcie ma wzrosnąć moc produkcyjna, w planach są też wydatki na infrastrukturę fabryki w Pionkach. Zakład w Skarżysku - Kamiennej ma zwiększyć zdolności produkcyjnych amunicji małokalibrowej, rakiet oraz komponentów do amunicji wielokalibrowej, przy jednoczesnym unowocześnieniu istniejącego na terenie przedsiębiorstwa parku maszynowego.

Potrzebna nitroceluloza

To zresztą nie koniec inwestycji. Prezes Witold Słowik zapowiedział, że za trzy lata zostanie wznowiona produkcja nitrocelulozy, potrzebnej do wyrobu amunicji. - W przeszłości była ona produkowana w Polsce jako podstawowy składnik amunicji. Zaprzestano tego w czasach III Rzeczypospolitej. Rozmawiamy o tym, aby na wielu polach odtwarzać zdolności produkcyjne kraju - dodał Mateusz Morawiecki.

POLECAMY: ZAGADKI KRYMINALNE

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Strefa Biznesu: Uwaga na chińskie platformy zakupowe

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na echodnia.eu Echo Dnia Świętokrzyskie