W poniedziałek, 8 czerwca maturzyści szkół średnich w Końskich i Stąporkowie rozpoczęli matury 2020. W sumie było ich prawie pół tysiąca. Na pierwszy ogień, o godzinie 9, poszedł język polski na poziomie podstawowym. Uczniowie byli wpuszczani do szkół już od godziny 8 rano. O godzinie 14 maturzyści rozpoczęli egzamin na poziomie rozszerzonym. Na przykład w II Liceum Ogólnokształcącym imienia Marii Curie-Skłodowskiej w Końskich dzieci były wpuszczane trzema różnymi wejściami o różnych godzinach. Uczniowie przyszli z własnymi przyborami, w rękawiczkach i maseczkach, ale pisali już bez. Przed egzaminem i po egzaminie dezynfekowane były wszystkie powierzchnie: podłogi, klamki, włączniki światła.
Taki sam rygor obowiązywał również w Zespole Szkół Ponadpodstawowych im. Stanisława Staszica w Stąporkowie. - Uczniowie w maseczkach wchodzili do szkoły dwoma wejściami, następnie przedmioty takie jak telefony wkładali do woreczków i sal w których odbywała się matura wchodziło po 10 osób w 10-minutowych odstępach. Maseczki założone mieli również członkowie komisji egzaminacyjnej. Wszyscy musieli w nich przebywać do momentu, gdy znaleźli się na swoich miejscach - opowiada Hanna Rzepka, dyrektor szkoły i dodaje, że pierwszy dzień matur przebiegł bardzo spokojnie.
I choć początkowo uczniom udzieliła się pewnie atmosfera nerwowości związana z reżimem sanitarnym, to ostatecznie egzamin z języka polskiego poszedł im im chyba całkiem nieźle. - Wydaje mi się, że w miarę dobrze go napisałem, raczej trafiłem w tematy i chyba poszło mi całkiem nieźle - mówi Wiktor Szafranski z czwartej klasy technikum Zespołu Szkół Ponadpodstawowych w Stąporkowie.
Z kolei uczniowie II LO w Końskich twierdzą, że wbrew powszechnym opiniom, tegoroczna matura z języka polskiego nie była wcale łatwiejsza od tych sprzed lat. - Moim zdaniem egzamin z polskiego był trudna. Szczególnie rozprawka z "Wesela" Wyspiańskiego mogła sprawić problemy, bo ta pełna symboliki lektura, jest trudna do interpretacji - mówi Julia Michalska, maturzystka z II LO w Końskich. Z Julią zgadza się jej kolega z klasy, Marcin Kuleta, który przyznaje, że pewnie nie napisałby tak dobrze rozprawki, gdyby nie przełożenie matury o miesiąc, bo w tym czasie mógł nadrobić swoje braki w znajomości lektur.
Innego zadnia jest Wiktor Szafranski: - Nie uważam, aby trzymiesięczny brak kontaktu z nauczycielami nie był zbyt konfortowy dla uczniów jeśli chodzi o przygotowanie do matury, a cała sytuacja związana z koronawirusem na pewno nie napawała nas optymizmem i zwiększała dodatkowo niepotrzebny stres.
We wtorek wszyscy maturzyści zmierzą się z maturą z matematyki na poziomie podstawowym. I jak twierdzą nie powinna ona im sprawić większego problemu. - To będzie raczej formalność, bardziej obawiamy się poniedziałkowego egzaminu z poziomu rozszerzonego - przyznają.
ZOBACZ!
ODPOWIEDZI I ARKUSZ PYTAŃ MATURY 2020 Z JĘZYKA POLSKIEGO
SPRAWDŹ!
MATURA 2010 - POLSKI. ODPOWIEDZI, PYTANIA, TEMATY ROZPRAWKI, TEST CKE
NIE PRZEGAP!
JAKIE BYŁY PYTANIA MATURY 2020 Z JĘZYKA POLSKIEGO? ZOBACZ ODPOWIEDZI
Jak działają oszuści (5) - oszustwo na kartę NFZ
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?