Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Matury zagrożone? W świętokrzyskich szkołach zbierają się sztaby kryzysowe! (WIDEO)

/KS/
Choć kryzys związany z egzaminami gimnazjalnymi i testami ósmoklasisty udało się zażegnać to może okazać się, że organizacja matur będzie zdecydowanie trudniejsza. Dyrektorzy świętokrzyskich szkół zwołali w poniedziałek, 15 kwietnia sztaby kryzysowe i prosili nauczycieli o to, żeby wzięli udział w radzie pedagogicznej i sklasyfikowali uczniów. Jeśli strajkujący pedagodzy nie zrobią tego do końca tygodnia to abiturienci mogą nie zostać dopuszczeni do najważniejszego w ich życiu egzaminu, bo już 26 kwietnia kończą rok szkolny.

"Nauczyciele nas zostawili"

Taki najczarniejszy scenariusz przeraża maturzystów. Na korytarzach kieleckich szkól spotkaliśmy osoby, które z ze łzami w oczach mówiły o tym, co się dzieje. – Te ostatnie tygodnie powinniśmy poświecić na naukę a okazało się, że nauczyciele strajkują i zabierają nam te godziny – mówiła tegoroczna maturzystka, Małgorzata Skuza z VII Liceum Ogólnokształcącego imienia Józefa Piłsudskiego w Kielcach. –Ja na szczęście mam świetną panią od biologii, która nie strajkuje, bo powiedziała, że protesty przed maturami są całkowicie sprzeczne z jej poglądami. Niestety z innymi przedmiotami mamy już spory problem. Nauczyciele nas „odpulili”. Uczyli nas przez trzy lata, a teraz nas zostawili – mówiła Małgosia.

Kontrowersyjne pismo w „Żeromie”

O dziwnej sytuacji poinformowali nas rodzice uczniów I Liceum Ogólnokształcącego imienia Stefana Żeromskiego w Kielcach. Są oburzeni tym, że dyrektor placówki rzekomo wysłał im maila z informacją, żeby to oni poprosili nauczycieli, aby jednak sklasyfikowali swoich uczniów. – Przecież to jest jakiś skandal. To my mamy się prosić nauczycieli, żeby wypełniali swoje obowiązki? oburzała się jedna z mam.

Tego, czy takie maile faktycznie zostały wysłane próbowaliśmy dowiedzieć się od Waldemara Pukalskiego, dyrektora I Liceum Ogólnokształcącego w Kielcach.

Szef szkoły nie chciał jednak w żaden sposób komentować sprawy, absolutnie nie zgodził się też na wypowiedz do kamery. Zaznaczył, żebyśmy napisali, że „odmówił z uśmiechem”, choć rodzicom do śmiechu chyba nie jest…

Sztab kryzysowy w „Słowaku”

W poniedziałek odwiedziliby też VI Liceum Ogólnokształcące imienia Juliusza Słowackiego w Kielcach. Dyrektor Renata Walęcka poinformowała nas, że w szkole trwa posiedzenie sztabu kryzysowego. O to, czy maturzyści faktycznie mogą zostać niedopuszczeni do matur zapytaliśmy więc Beatę Ubowską przewodniczącą ogniska Związku Nauczycielstwa Polskiego przy VI Liceum w Kielcach.

– Jeśli chodzi o uczniów to my naprawdę nie działamy przeciwko nim – odpowiedziała. - Zawsze pracowaliśmy dla nich, żyjemy w zasadzie dla nich, bo dużą część swojego życia osobistego poświęcamy dla nich i na pewno zrobimy wszystko, żeby im nie zaszkodzić. Natomiast jesteśmy zdeterminowani. Jest nam bardzo przykro, bo nikt nie chce z nami rozmawiać a my uważamy, że tak nie powinno być – podsumowała.

Intensywne rozmowy w „Piłsudzie”

O to, aby maturzyści wreszcie mogli spać spokojnie stara się także Iwona Kijowska, dyrektor VII Liceum imienia Józefa Piłsudskiego w Kielcach. W poniedziałek przyznała, że sytuacja nie jest łatwa ale ma nadzieję, że rada pedagogiczna się zbierze i uczniowie zostaną sklasyfikowani. W poniedziałek trwały w tej sprawie rozmowy z nauczycielami.

– Nie jest to komfortowa sytuacja zarówno dla dyrektora jak i dla uczniów, bo zupełnie niepotrzebnie stajemy po dwóch stronach barykady. Wiadomo, że jest trudny okres, trudny czas ale mam nadzieję, że nauczyciele staną na wysokości zadania – mówiła pani dyrektor.

Strajk trwa. „Rząd za długo bawi się emocjami”

Poniedziałek był już ósmym dniem ogólnopolskiego strajku nauczycieli. Choć z dnia na dzień strajkuje coraz mniej szkół to z protestów rezygnują zazwyczaj belfrzy z przedszkoli i szkół podstawowych a sytuacja w szkołach średnich jest naprawdę bardzo napięta.

Wanda Kołtunowicz, szefowa świętokrzyskiego oddziału Związku Nauczycielstwa Polskiego zapytana o to, czy nauczyciele sklasyfikują uczniów powiedziała otwarcie. – Nie mogę odpowiedzieć na to pytanie, bo zależy to od indywidualnej decyzji każdego nauczyciela – mówiła Kołtunowicz wyjaśniając, że wszyscy czekają na rezultaty prowadzonych z rządem rozmów. – Nie będę ukrywać, że to już za długo trwa. Za długo rząd bawi się emocjami i dzieci, i młodzieży. To, co się dzieje nie jest naszą winą lecz rządu - podsumowała Kołtunowicz.

od 7 lat
Wideo

Uwaga na Instagram - nowe oszustwo

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na echodnia.eu Echo Dnia Świętokrzyskie