Mecze Staru Starachowice z Granatem Skarżysko-Kamienna zazwyczaj należą do ciekawych. Ten również się tak zapowiadał, ale niestety nieco zawiódł oczekiwania obu stron.
Staru, ponieważ pomimo zdobycia kompletu punktów drużyna jeszcze nie gra tak, jak oczekują nie tylko kibice, ale i na pewno sami piłkarze na czele ze sztabem trenerskim.
Mecz zawiódł też skarżyską stronę tego starcia, a to z tego prostego powodu, że to kolejna, trzecia z rzędu porażka Granatu i w tym przypadku nie tylko gra nie zachwyca, ale i pozycja w tabeli. Granat ma tylko jeden punkt.
Mecz toczył się przy przewadze Staru Starachowice, który szczególnie w pierwszej połowie stworzył sobie lepsze sytuacje.
W drugiej części ożywienie po stronie Granatu wprowadził wchodzący z ławki były piłkarz Staru Bartosz Sot. Miał dwie dobre sytuacje, ale nie udało się pokonać bramkarza gospodarzy.
Gospodarze liczyli na to, że defensywa Granatu wreszcie popełni błąd i tak się stało w 78 minucie, gdy Karol Kopeć wbił piłkę głową do bramki strzeżonej przez Dawida Strzelca.
– Mecz derbowy, Granat przyjechał z nastawieniem na przełamanie się i losy meczu ważyły się do momentu gola. Granat też miał dobrą sytuację, ale na szczęście nie wykorzystał jej i jedna bramka zadecydowała o naszym zwycięstwie. W pewnych aspektach gramy już tak, jak chcemy. Chciałem, żeby w tym meczu był wysoki odbiór piłki i to realizowaliśmy, ale problem jest taki, że zabrakło nam wykorzystania tego odbioru piłki, czyli sytuacji pod bramką. Popracujemy jeszcze nad tym elementem – powiedział Tadeusz Krawiec, trener Staru Starachowice.
– Jakby dziś był remis, byłby w miarę sprawiedliwy. Mieliśmy dobrą sytuację Bartka Sota, który, gdyby trafił, ten mecz mógł się potoczyć różnie. Szkoda, bo popełniliśmy kolejny błąd w kryciu przy bramce. Szkoda, że popełniamy kolejny błąd, ale ważne, aby wyciągać z tego wnioski i postarać się o punkty w kolejnych meczach – powiedział Marcin Kołodziejczyk, trener Granatu Skarżysko-Kamienna.
Po tym meczu Star wrócił do ścisłej czołówki tabeli Hummel IV Ligi Świętokrzyskiej, a Granat zostaje na jej przeciwnym końcu.
W następnej kolejce Star Starachowice zagra na wyjeździe z GKS-em Rudki, a Granat podejmie na własnym obiekcie Neptuna Końskie.
Star Starachowice – Granat Skarżysko-Kamienna 1:0 (0:0)
Bramka: Karol Kopeć 78
Star: Zacharski – Styczyński, Gębura, Nowocień, Jagiełło, Fabjański (56 Szydłowski), Marzec (56 Mikos), Chrzanowski (56 Kopeć, 80 Kozakiewicz), Kaczmarek, Stefański, Grunt
Granat: Strzelec – Gwóźdź, Bednarski, Hińcza, Dudzik, Papros, Grzela, Uniat, Bartoszek (46 Uciński), Gurski (60 Sot), Miller
Trener Wojciech Łobodziński mówi o sytuacji kadrowej Arki Gdynia
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?