Memorial to Miles. Tom Ibarra w sobotę w Kielcach. Będzie to pierwszy w Polsce koncert!

**

**

Gitarzysta urodził się 3 października 1999 roku (za kilka dni skończy 19 lat) w Hyères Les Palmiers niedaleko Saint-Tropez.

Mimo młodego wieku już zdążył dzielić scenę ze znakomitymi muzykami: Marcusem Millerem, Richardem Boną czy Didierem Lockwoodem.

Zaczął grać na gitarze w wieku 6 lat. Jest samoukiem. Talent zaczął szlifować pod okiem swojego dziadka. Pierwszy koncert dał jako 7, lub 8-latek w lokalnym pubie.

Tom Ibarra nie tylko gra na gitarze, ale też komponuje muzykę, inspirując się fuzją jazzu, rocka i funku. Zaczął to robić już w wieku... 11 lat.

Na przestrzenni ostatnich lat wygrywał międzynarodowe konkursy oraz został okrzyknięty wschodzącą nadzieją europejskiego jazzu.

W 2016 roku wygrał Young Hope Action Jazz na „Springboard Action Jazz” ze swoim zespołem. W tym samym roku został zaproszony na festiwal Saint Emilion Jazz przez Marcusa Millera.

W 2017 roku zdobył nagrodę LetterOne Rising Stars Jazz Award.

Swoje umiejętności prezentował na największych festiwalach Europy Zachodniej. W styczniu 2018 roku ukazała się jego druga płyta, „Sparkling”. Poprzedni album „15” został wydany w 2015 roku.

Obecnie artysta wraz z zespołem promuje nowe wydawnictwo odbywając trase koncertową w wielu europejskich krajach, jak Francja, Norwegia, Włochy, Hiszpania, Wieka Brytania, czy Ukraina. Na trasie także dwa koncerty w Polsce (Kielce i Kraków).

Tom w Kielcach zagra na gitarze, a wraz z nim na scenie zaprezentują się: Jeff Mercadié (saksofon), Auxane Cartigny (klawisze), Pierre Lucbert (perkusja) oraz Antoine Vidal (bass).

Anna Bilska: Masz niespełna 19 lat, ale jesteś już nie tylko utalentowanym, ale ambitnym i doświadczonym muzykiem. Co chciałbyś przekazać młodym, początkującym artystom, którzy dopiero zaczynają swoją karierę?

TOM: Powiedziałbym: róbcie to, co kochacie i cieszcie się tymi momentami. Pierwsze kroki na scenie są bardzo ważne, ponieważ one uczą i pozwalają zdobyć doświadczenie, z którego będziemy czerpać w przyszłości.

Anna Bilska: Twoja trasa koncertowa jest imponująca, jeśli chodzi o liczbę i miejsca w Europie, w których występujesz. Czy masz jakieś ulubione?
TOM: Raczej nie. Wszystkie miejsca, w których miałem okazję grać były niesamowite. Za każdym razem było inaczej, a odkrywanie nowych miejsc było niezwykle ekscytujące. Do tego poznaję nowe festiwale i publiczność, którą muszę przekonać do swojej muzyki!

Anna Bilska: Do tej pory wydałeś już dwa albumy. W jednym z wywiadów przyznałeś, że „Sparkling” jest „nowoczesną, intelektualną melodyjną mieszanką jazzu, fusion, popu i funku na miarę XXI wieku”. Czy właśnie to publiczność usłyszy na sobotnim koncercie w Kielcach?

TOM:Oczywiście! Jesteśmy w trakcie promocji „Sparkling” i na koncertach gramy właśnie utwory z tego albumu. Wykonamy ten sam set, który graliśmy w letniej trasie koncertowej w innych europejskich miastach. Należy zaznaczyć, że będzie to koncert na żywo, więc właściwie za każdym razem gramy nieco inaczej. Serdecznie zapraszam!