Michael Nowicki jest inicjatorem biegu z Warszawy do Krakowa „Run Wisła”, którego ideą jest walka o zdrowie psychiczne. W ramach Indywidualnego Projektu Biegowego wraz z fundacją Bez Klamek, biegnie, bo chce w ten sposób zwrócić uwagę, że pandemia koronawirusa jest szczególnie dotkliwa dla ludzi cierpiących na depresje i podobne zaburzenia. Jak sam mówi COVID -19 pozamykał nas w domach przez co wiele osób straciło pracę, nie radziło sobie z innymi problemami i ostatecznie popadło w załamanie, które doprowadziło do depresji. Biegacz sam zmaga się z tą chorobą i twierdzi, że jedynym sposobem na jej pokonanie jest aktywność fizyczna.
Swój bieg z Warszawy do Krakowa rozpoczął w sobotę i od tego czasu pokonał wiele kilometrów. W czwartek przemieścił się z Sandomierza do Połańca. W tym niesamowitym przedsięwzięciu towarzyszą mu: inny biegacz Dariusz Rutkowski oraz poruszający się rowerem, syn Michaela 12-letni Greg. Na pewnym etapie dołączyła do nich również partnerka biegacza Agnieszka Faron z ich małym synkiem Mateuszem, który trasę pokonuje w wózku prowadzonym przez mamę.
Kiedy Michael wraz ze swoją ekipą dotarli do Połańca przyłączyli się do nich biegacze z grupy Running Połaniec, towarzysząc im do Kopca Kościuszki.
W piątek rano team Michaela udał się w trasę do Opatowca. Stamtąd wyruszy do Krakowa, gdzie w sobotę 25 lipca zakończy się bieg.
Jak głosujemy w II turze wyborów samorządowych
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?