Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Michał Jurecki - najpopularniejszy sportowiec świętokrzyskiego 2012 bez tajemnic

Dorota KUŁAGA, Paweł KOTWICA
Michał Jurecki z żoną Joanną na kieleckim Rynku
Michał Jurecki z żoną Joanną na kieleckim Rynku Dawid Łukasik
Michał Jurecki, najpopularniejszy sportowiec województwa w 61. Plebiscycie Sportowym 2012 Świętokrzyskie Gwiazdy Sportu, to fan żużla, gry na gitarze i golfa.

Laureaci 61. Plebiscytu Sportowego 2012 Świętokrzyskie Gwiazdy Sportu

Laureaci 61. Plebiscytu Sportowego 2012 Świętokrzyskie Gwiazdy Sportu

Najpopularniejsi sportowcy - 1. Michał Jurecki (Vive Targi Kielce, piłka ręczna) - 130 674 punkty; 2. Sławomir Szmal (Vive Targi Kielce, piłka ręczna) - 128 762; 3. Maciej Korzym (Korona Kielce, piłka nożna) - 100 085; 4. Sandra Drabik (Sportowy Klub Kick Boxing Kielce, kick boxing) - 98655; 5. Karolina Kołeczek (Trójka Sandomierz, lekka atletyka) - 87 173; 6. Tomasz Kot (Rushh Kielce, boks) - 82 075; 7. Mateusz Garbacz (Kielecki Klub Karate Kyokushin, karate) - 80 217; 8. Paula Gorycka (4F e-Vive Racing Team, kolarstwo górskie) - 77 991; 9. Ivan Cupić (Vive Targi Kielce, piłka ręczna) - 76 192; 10. Rafał Dobrowolski (Stella Kielce, łucznictwo) - 66837.

- Nareszcie wygrałem w jakimś plebiscycie z moim bratem. Ale to chyba tylko dlatego, że w województwie świętokrzyskim Bartek nie mógł w takiej zabawie startować - śmieje się Michał Jurecki, piłkarz ręczny Vive Targi Kielce, najpopularniejszy sportowiec w 61. Plebiscycie Sportowym 2012 Świętokrzyskie Gwiazdy Sportu.

W ubiegłym roku dwukrotny medalista mistrzostw świata, olimpijczyk z Pekinu, zdobył swoje pierwsze mistrzostwo Polski.

- Do tej pory miałem tylko dwa srebrne medale, w tym jeden zdobyty jeszcze w barwach Chrobrego Głogów i jeden brązowy. Kiedy w 2010 roku wróciłem do Kielc cel był jasny, złoty medal. I kiedy przegraliśmy finał z Płockiem pomyślałem, że wisi nade mną jakieś fatum, że nigdy nie zdobędę tego upragnionego mistrzostwa. Ale to była tylko chwila, takie klęski mnie mobilizują - tłumaczy popularny "Dzidziuś".

ŹLE SIĘ CZUŁ W NIEMCZECH

Michał grał w Kielcach w sezonie 2006/2007, kiedy trenerem zespołu Vive był Zbigniew Tłuczyński. Zdobył wtedy "brąz" i wyjechał do Niemiec. Trafił do jednego z najlepszych klubów Bundesligi, HSV Hamburg, ale po kilku miesiącach uznano, że jest za słaby na ten poziom i został wypożyczony do ligowego średniaka, TuS-N Luebbecke. Tam znalazł miejsce w składzie, ale nie czuł się najlepiej. - Miałem problemy językowe, Niemcy są zupełnie innymi ludźmi, nie podoba mi się ich mentalność. Najlepiej z żoną czujemy się w Polsce, dlatego szybko zaczęła w nas dojrzewać myśl, żeby wracać. I kiedy odezwał się do mnie prezes Bertus Servaas, nie zastanawiałem się długo. W 2010 roku znów byliśmy w Kielcach - wspomina szczypiornista.

W sprowadzeniu Michała do Kielc bardzo pomógł właściciel firmy "Riham" sponsorującej klub, przyjaciel Servaasa, nieżyjący już Ali Kassem Ahmed. - Ali zobaczył Michała w akcji, zachwycił się jego grą, jego dynamiką i powiedział: "Jeśli sprowadzisz tego chłopaka do zespołu, to wchodzę w sponsoring Vive - mówił wtedy prezes kieleckiego klubu.

CO SIĘ NIEDOBRZE ZACZYNA...

Ubiegły rok to dla Michała nie tylko sukcesy. - Był na pewno udany, jeśli chodzi o klub. Zdobyliśmy mistrzostwo i Puchar Polski. Chcieliśmy trochę dalej zajść w Lidze Mistrzów. Były też porażki, dotyczące głównie kadry. Naszym celem był wyjazd na olimpiadę, nie udało się, zawaliliśmy sprawę. Niezbyt dobrze poszło nam też na mistrzostwach Europy w Serbii. Ale nigdy nie jest tak, że wszystko się udaje. Mieliśmy za to dobry początek nowego sezonu. Poza porażką w Płocku, wygraliśmy wszystkie mecze, w tym siedem w Lidze Mistrzów - mówi zawodnik, który w znacznym stopniu do tych siedmiu wygranych przyłożył rękę. Kibice na pewno pamiętają akcję z ostatniej minuty meczu z Metalurgiem Skopje w Kielcach, kiedy Michał przechwycił podanie rywala, popędził na bramkę Macedończyków i zdobył decydującego o wygranej gola.

Michał Jurecki

Michał Jurecki

Urodził się 27 października 1984 w Kościanie (obecnie województwo wielkopolskie). Piłkarz ręczny Vive Targi Kielce, grający na lewym rozegraniu, reprezentant Polski. Srebrny medalista mistrzostw świata w 2007 roku, brązowy medalista mistrzostw świata z 2009 roku. Zawodnik Vive Targi Kielce. Wcześniej występował w Tęczy Kościan, Chrobrym Głogów, Vive, HSV Hamburg i TuS Nettelstedt-Lübbecke. Ma żonę Joannę i córkę Oliwię. Pseudonim: "Dzidziuś". Hobby - golf, żużel, piłka nożna.

NARESZCIE WYGRAŁ Z BRATEM

Ten rok również zaczął się niezbyt dobrze, kadra słabo wypadła na mistrzostwach świata w Hiszpanii, a w Vive Targi Kielce nastąpiła plaga kontuzji.

- Jak się coś źle zaczyna, to się dobrze kończy. A ja nareszcie wygrałem w jakimś plebiscycie z moim bratem, bo do tej pory w takich zabawach w moich rodzinnych stronach przegrywałem albo z Bartkiem (bratem Michała, który jest piłkarzem ręcznym niemieckiego SC Magdeburg), albo z żużlowcem, Jarosławem Hampelem. Ale z bratem wygrałem chyba tylko dlatego, że w województwie świętokrzyskim Bartek nie mógł w takiej zabawie startować - śmieje się Michał Jurecki

KINO, GITARA I...GOLF

Michał i wybranka jego serca Joanna znają się od ponad dziesięciu lat. Pobrali się 2 czerwca 2007 roku. Jego żona i córeczka chodzą na pojedynki zespołu Vive Targi Kielce rozgrywane w Hali Legionów. - Oliwka ma swoją koszulkę. Cieszę się, że chodzą na mecze, czuje się ich wsparcie na parkiecie - mówił czołowy zawodnik kieleckiej drużyny i reprezentacji Polski.

Większość czasu spędza z bliskimi. Lubi też wyjść do kina, posłuchać muzyki. Po powrocie do Kielc rozpoczął naukę gry na gitarze. W Niemczech Michał Jurecki nauczył się grać w golfa. - Szkoda, że tutaj nie ma pola golfowego, bo bardzo mnie to wciągnęło. Grając w golfa można się wyciszyć, uspokoić. Bardzo mi to odpowiada - dodał popularny "Dzidziuś", który zdobył serca kibiców ogromny sercem do gry i determinacją.

BARDZO LUBI ŻUŻEL

Michał i jego żona mają też dużą wiedzę na temat innych dyscyplin sportu. Ona w szkole podstawowej trenowała koszykówkę, ale teraz numerem jeden jest dla niej, oczywiście, piłka ręczna.

- Przy Michale zaczęłam się interesować innymi dyscyplinami, u nas w domu cały oglądamy programy sportowe. Jak nie żużel, który obydwoje bardzo lubimy, to piłkę nożna - mówi żona czołowego polskiego szczypiornisty. Michał bardzo interesuje się żużlem, podobnie jak jego teść. Kibicuje szczególnie Unii Leszno, zna się z wieloma żużlowcami - dodaje.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na echodnia.eu Echo Dnia Świętokrzyskie