Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Michał Przybyła w 2015 roku zapewnił Koronie Kielce wygraną z Legią w Warszawie. Teraz wraca do gry. Mówi też o buskim klubie [ZDJĘCIA]

Jaromir Kruk
Były piłkarz Korony Kielce Michał Przybyła po przerwie wraca na boisko.
Były piłkarz Korony Kielce Michał Przybyła po przerwie wraca na boisko. Fot. Polska Press
23 sierpnia 2015 roku na Łazienkowskiej w Warszawie gol Michała Przybyły zadecydował o wygranej Korony z Legią 2:1. Wtedy wychowanek Zdroju Busko znalazł się u szczytu popularności. Dziś cieszy się z powrotu na boisko po zerwaniu więzadła przedniego i uszkodzeniu łękotki, a w sezonie 2020/21 będzie bronił barw trzecioligowej Unii Swarzędz.

Spodziewałeś się, że twoje piłkarskie losy tak się potoczą?
Cieszę się, że po ośmiomiesięcznej przerwie znowu wychodzę na boisko. Trenuję już tydzień z Unią Swarzędz, przygotowujemy się do sezonu trzeciej ligi, który będzie bardzo trudny, bo spada wiele zespołów. Cóż, kiedyś się grało w ekstraklasie. Myślałem, że zostanę tam na dłużej, ale tak wyszło.

Lubisz wracać pamięcią do meczu Legia – Korona z sierpnia 2015, wygranego przez żółto-czerwonych 2:1?
To już trochę grzebanie w trupach. Wolę patrzeć przed siebie, niż za siebie. Na pewno przeżyłem w Koronie w tamtym sezonie wiele miłych chwil, ale mogłem wycisnąć więcej. Dziś jestem mądrzejszy, wtedy w pewnych momentach trzeba było zacisnąć zęby, przymknąć oko na pewne kwestie. Popełniłem sam różne błędy, trochę zabrakło mi zaufania trenerów, ale nie ma co biadolić. Teraz wiem, że zdrowie jest najważniejsze. Ukończyłem 26 lat i mogę jeszcze sporo ugrać.

W piłce wszystko co piękne może odejść szybko?
Jak w głowie nie jest najlepiej, czasami mieszają kobiety to istotnie tak się dzieje. Zasuwałem na treningach, dawałem z siebie wszystko, leniem nie było. Może gdyby w paru sytuacjach udało się zachować zimną krew znajdowałbym się teraz w innym położeniu.

Zaskoczył cię spadek Korony z ekstraklasy?
To wisiało w powietrzu. Klub zapłacił za swoją politykę, brak szacunku do wychowanków, stawianie na cudzoziemców. Coś było nie tak w Koronie, skoro w ostatnich latach zarobiła tylko na Piotrku Malarczyku, i to śmieszną sumkę, a powinno być inaczej. Tyle zdolnej młodzieży, mistrzostwo Polski juniorów – to powinno mieć przełożenie. Dodajmy jeszcze to zamieszanie z właścicielami. Kibicuje cały czas Koronie, tak jak AKS 1947 Busko. Fajnie, że mój macierzysty klub ma sztuczne oświetlenie, coś się dzieje. Niedawno przy okazji mojej pracy w w ubezpieczeniach odwiedziłem rodzinne strony i… cieszę się, że mój klub podąża w dobrym kierunku.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Trener Wojciech Łobodziński mówi o sytuacji kadrowej Arki Gdynia

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na echodnia.eu Echo Dnia Świętokrzyskie