Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Mieczysław Tyl, jako 10-letni chłopiec był świadkiem grzebania ciał niemieckich żołnierzy w Wąchocku

Kazimierz CUCH
Tam w lesie są groby 300 Niemców - wskazuje Mieczysław Tyl.
Tam w lesie są groby 300 Niemców - wskazuje Mieczysław Tyl. Kazimierz Cuch
Po latach powiadomił rząd niemiecki i właśnie trwają przygotowania do wielkiej ekshumacji.

Trwają przygotowania do ekshumacji 300 żołnierzy Wermachtu, poległych pod Wąchockiem 17 stycznia 1945 roku. Pierwszych 10 żołnierzy już ekshumowano, za zgodą Nadleśnictwa Starachowice.
Niemcy są pochowani we wspólnych grobach, w lesie koło Wąchocka. Działania ekshumacyjne zapoczątkowało pismo Mieczysława Tyla, mieszkańca ul. Tysiąclecia w Wąchocku. Skierował je do rządu niemieckiego, który poprzez odpowiednie instytucje uruchomił działania dla przeniesienia szczątków żołnierzy na niemieckie cmentarze wojenne w Polsce.
Dziś prawie 75-letni, emerytowany elektryk był wtedy, w 1945 roku, prawie 10-letnim chłopcem. Dokładnie pamięta tamte wydarzenia, był ich naocznym świadkiem. Dokładnie pamięta, gdzie są mogiły.

ZDARZENIA SPRZED 65 LAT

- Wszystko działo się 17 stycznia 1945 roku - informuje nas pan Mieczysław Tyl - Około 9 rano pierwsi żołnierze rosyjscy pojawili się na skraju lasu, na końcu naszej ulicy. Tymczasem w lesie, kilkaset metrów dalej był jeszcze duży oddział niemiecki, liczący około 300 żołnierzy. Jeden z oficerów tego oddziału, nie wiedząc, że Ruscy są już we wsi, przyszedł do naszego sąsiada, który miał konia i wóz, by przewiózł ich sprzęt do Skarżyska-Kamiennej, na stację kolejową. Kiedy sąsiad szykował podwodę, Niemiec zauważył rosyjskich żołnierzy wychodzących z lasu. Zaczął uciekać. Rosjanie zaczęli strzelać. On się poddał.

Zaprowadzili go do dowódcy, gdzie w domu sąsiadującym z naszym, był przesłuchiwany. Chyba wszystko powiedział Rosjanom, bo ci około 13 zaatakowali oddział w lesie. Bitwa trwała do wieczoru. Wojska rosyjskie wspomagały dwa samoloty. Prawie wszyscy Niemcy zginęli. Rosjan zginęło tylko 34. Dwaj Niemcy, którzy zdołali uciec w las wyszli z niego po dwóch dniach. Zaprowadziliśmy ich - na ich prośbę - do radzieckiego dowódcy, który stacjonował w klasztorze Cystersów. Chcieli iść do niewoli. Nie wiem co się z nimi potem stało.

Po przejściu frontu poległych Niemców mieszkańcy naszej ulicy, na polecenie sołtysa, pochowali w pięciu mogiłach, na skraju lasu. W mogile tuż przy naszej ulicy pochowano 10 Niemców.

PAMIĘTAŁ PRZEZ WSZYSTKIE LATA

Te wydarzenia bardzo utkwiły w pamięci 10-letniego chłopca. Gdy już jako dorosły widział, jak dzieci z jego ulicy nad mogiłą 10 Niemców urządziły sobie plac zabaw, miał mieszane uczucia.
Ostatecznie napisał pismo do rządu niemieckiego. Ten poprzez Ministerstwo Spraw Zagranicznych Niemiec odpowiedział Mieczysławowi Tylowi i podziękował za informację o mogiłach niemieckich żołnierzy w Wąchocku. Równocześnie przekazano informację do Niemieckiego Związku Opieki nad Grobami Wojennymi w Kassel. Służby tego związku w Polsce skontaktowały się z Mieczysławem Tylem trzy tygodnie temu.

- Przyjechało dwóch młodych ludzi ze specjalistycznej firmy zajmującej się ekshumacją, na zlecenie Niemiec. Pokazałem im najpierw mogiłę 10 Niemców, tuż przy ulicy. Gdy ze trzy razy ruszyli łopatą, to odkopali pierwszą ludzką piszczel, bardzo płytko. To ich zszokowało. Wtedy uznali, że trzeba natychmiast dokończyć ekshumację w tym miejscu. Wykonali telefony do Nadleśnictwa Starachowice, które warunkowo zgodziło się na kopanie w lesie. Odkopali 10 kompletnych szkieletów, z identyfikatorami, pojemnikiem pełnym proszku do uzdatniania wody, wyprodukowanym w 1938 roku. Szkielety ułożyli w specjalnych metalowych pojemnikach i jak mi powiedzieli, zawieźli na niemiecki cmentarz wojskowy w Polesiu koło Puław - wspomina to spotkanie Mieczysław Tyl.

Narodowy Związek Opieki nad Grobami Wojennymi przygotowuje dokumenty dla ekshumacji pozostałych 300 żołnierzy niemieckich pod Wąchockiem. Do odkopania szczątków ma dojść za trzy tygodnie.
Warto dodać, że zwłoki 34 żołnierzy radzieckich dwa lata po wojnie ekshumowano i przeniesiono na jeden z cmentarzy wojennych.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na echodnia.eu Echo Dnia Świętokrzyskie