Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Międzynarodowe sukcesy architekta z Kielc. Wykonał niezwykłe projekty

Lidia CICHOCKA
Zwycięska praca dyplomowa: połączenie skweru, placu zabaw umieszczone na wielu piętrach i pod dachem. Taka inna forma miejskiego placu.
Zwycięska praca dyplomowa: połączenie skweru, placu zabaw umieszczone na wielu piętrach i pod dachem. Taka inna forma miejskiego placu. Dawid Łukasik
Syn znanego kieleckiego lekarza wybrał architekturę i odnosi, wielkie, międzynarodowe sukcesy. Świat leży u jego stóp, ale on co tydzień przyjeżdża do Kielc.

Maciej Siuda

Największy sukces. W zwycięskim projekcie na Biennale w Wenecji o to właśnie chodzi: wyssać powietrze z wnętrza wypełnionego butelkami. Dzięki temu tworzywo
Największy sukces. W zwycięskim projekcie na Biennale w Wenecji o to właśnie chodzi: wyssać powietrze z wnętrza wypełnionego butelkami. Dzięki temu tworzywo robi się twarde jak kamień – wyjaśnia Maciek Siuda. Dawid Łukasik

Największy sukces. W zwycięskim projekcie na Biennale w Wenecji o to właśnie chodzi: wyssać powietrze z wnętrza wypełnionego butelkami. Dzięki temu tworzywo robi się twarde jak kamień - wyjaśnia Maciek Siuda.
(fot. Dawid Łukasik )

Maciej Siuda

28 lat. Absolwent liceum imienia Żeromskiego w Kielcach i architektury na Politechnice Wrocławskiej, ukończył ją z wyróżnieniem zajmując też drugie miejsce w konkursie na Najlepszego Absolwenta Roku. Studiował na politechnice w Walencji w Hiszpanii. Finalista i laureat licznych konkursów architektonicznych.

Ostatnie zdobycze Maćka Siudy to nagroda w Bostonie w konkursie na Najlepszy Międzynarodowy Dyplom Roku i zwycięstwo w międzynarodowym konkursie na pawilon wystawienniczy na Biennale Architektury w Wenecji.

Maciej Siuda nie zdecydował się tak jak tata na karierę ortopedy, ale wykorzystał swe zamiłowanie do rysunku. - Byłem wielbicielem komiksów, ten specyficzny rysunek bardzo czytelny, operujący skrótem i symboliką bardzo mi odpowiadał - wyjaśnia. W komiksie urzekło go jeszcze to, że jest robiony dla ludzi. - Nie jest to może artystyczne, ale wyzwanie moim zdaniem znacznie większe. Architektura wydawała mi się najbardziej pokrewna.

STUDIA

Zdawał na kilka uczelni, wybrał Wrocław, bo tamtejsza Politechnika cieszyła się zasłużenie najlepszą renomą. Szczęśliwie okazało się, że architektura to rzeczywiście to, co chce robić a sukcesy mniejsze i większe zaczęły się sypać jak z rękawa. Pod koniec I roku zaprojektował puchar swojej uczelni, ale o tym, że zwyciężył w konkursie dowiedział się długo po ogłoszeniu wyników. - Pojechałem na wakacje do Londynu by w pizzerii zarobić na wielkiego misia dla mojej dziewczyny - śmieje się.

Chętnie brał udział w konkursach dochodząc do finałów, zdobywając wyróżnienia. Na czwartym roku skorzystał z programu Leonarda da Vinci i wyjechał do Walencji. Hiszpania jest w czołówce jeśli chodzi o wyznaczanie nowych trendów w architekturze więc nie należy się dziwić, że zachwycony został tam 4 lata.

Języka uczył się błyskawicznie, bo wykłady były tylko po hiszpańsku. - Na szczęście jest to łatwy język - mówi. To, co go najbardziej zachwyciło to inne, bardziej humanistyczne podejście do zawodu architekta, znacznie bardziej wrażliwe i autorskie. Podobał mu się też system nauczania i ogromna liczba godzin poświęconych na projektowanie. - Kiedy dostaliśmy zadanie zaprojektowanie hotelu dla surferów na plaży w Maroku to musieliśmy najpierw, przed rozpoczęciem prac zaprojektować folder reklamujący to miejsce. Trzeba było poznać oczekiwania środowiska a wpływ na kształt tego budynku miało nawet to jak mieszkańcy korzystali z plaży - opowiada.

Dom meksykańskiego pisarza będzie miał taki kształt.

Dom meksykańskiego pisarza będzie miał taki kształt. Dawid Łukasik

Dom meksykańskiego pisarza będzie miał taki kształt.
(fot. Dawid Łukasik )

SUKCES W STANACH ZJEDNOCZONYCH

Po dwóch latach pobytu w Hiszpanii wrócił do Polski by obronić dyplom przygotowany pod kierunkiem profesor Ady Kwiatkowskiej. To właśnie ten projekt został wysłany przez uczelnię na Archiprix organizowany przez Massachusettts of Technology na Najlepszy Międzynarodowy Dyplom Roku. - Zaproszenie do Bostonu autorów 20 najlepszych z ponad 300 nadesłanych prac było ogromnym wyróżnieniem a nagroda publiczności kolejną niespodzianką - mówi Maciej.

Tam poznał fantastycznych ludzi z całego świata, miedzy innymi Rodrigo Garcię, z którym współpracuje do dzisiaj. Zwycięski projekt przedstawiał miejsce publiczne. - Zaproponowałem to rozwiązanie dla miasta z gęstą zabudową, gdzie skwer, plac zabaw dla dzieci, miejsce odpoczynku dla dorosłych trzeba zmieścić na niewielkiej przestrzeni. Ja proponuję umieszczenie ich na piętrach, po których można dowolnie przemieszczać się. Takie rozwiązanie można by zastosować nawet w Kielcach.

SUKCES W HISZPANII

Pracując w Walencji brał udział w konkursach ogłaszanych w Polsce. Był w finale konkursu na projekt Muzeum Sztuki Współczesnej w Warszawie, zajął czwarte miejsce w międzynarodowym konkursie na projekt Teatru Nowego w Warszawie i w tym samym 2009 roku zwyciężył projektując wydział inżynierii uczelni w Lugo w Hiszpanii. - Bardzo odjechany - przyznaje. Jego realizacja właśnie się zaczyna.

Odbył też trzymiesięczny staż w Japonii w jednym z prestiżowych biur projektowych. Został doceniony, realizował własny projekt, ale kiedy otrzymał propozycję pracy w Alicante w Hiszpanii zdecydował się wrócić do Europy. - Japonia to było wspaniałe doświadczenie, ale to zupełnie inna, trudna do zaakceptowania mentalność - wyjaśnia.- Tam pracuje się 6 dni w tygodniu po 24 godziny. Dla Japończyków praca jest najważniejsza i nawet do głowy nie przyjdzie im by się buntować. Architekturę tworzą tam wspaniałą, ale ja chcę czegoś innego od życia.

W połowie ubiegłego roku wrócił do Polski, ale tak naprawdę miejsce gdzie się znajduje nie ma specjalnego znaczenia. Będąc w Hiszpanii projektował wnętrze domu kultury w Mysłowicach. - Zaprojektowaliśmy oryginalny mebel zbudowany z piankowych rur różnej wysokości, na którym można siedzieć, leżeć czytając książki. Ma on około 100 metrów kwadratowych powierzchni, nazwaliśmy go Isla Polonia czyli Wyspa Polska - opowiada Maciek. Krawcowe z Mysłowic miały zadanie obszyć te rury materiałami kojarzącymi się z wyspą. Byliśmy na uroczystym otwarciu.

Teraz nadal pracuje z Rodrigo. Wspólnie przygotowują dom dla meksykańskiego pisarza, który ma niezwykłe oczekiwania co do przestrzeni. Dotarli do II etapu konkursu na projekt szkoły na Haiti, konkurs trwa.

Razem z kielczaninem Piotrem Smorawskim mieszkającym w Tokio opracowuje grafikę i animacje gier edukacyjnych dla sieci szpitali dla osób z porażeniem mózgowym w rejonie Walencji.

Maciek Siuda na swoim poddaszu w Kielcach.

Maciek Siuda na swoim poddaszu w Kielcach. Dawid Łukasik

Maciek Siuda na swoim poddaszu w Kielcach.
(fot. Dawid Łukasik )

SUKCES ŚWIATOWY!

Największym sukcesem jest jednak zwycięstwo na projekt i realizację pawilonu wystawowego na Biennale Architektury 2012 w Wenecji. - Konkurs odbywał się w Liege w Belgii. - Do drugiego etapu zostaliśmy zakwalifikowani my wraz z dziewięcioma innymi autorami wybranymi spośród 140. Naszym zadaniem było przygotowanie czegoś z odpadów, z recyklingu - opowiada Maciek. Myśleliśmy o nadmuchaniu jakiegoś balonu, ale skończyło się działaniem odwrotnym.

Najpierw w nocy zbierali plastikowe śmieci, W trakcie zbierana musieli tłumaczyć się przed policją, bo po co im 11 ogromnych worów? Plastikowe butelki umieścili w przezroczystym rękawie, z którego wyssali powietrze - wtedy rękaw zrobił się sztywny. - Ponieważ nasz pawilon ma być konstrukcją tymczasową, biennale odbywa się w niemal w lecie mogliśmy sobie pozwolić na tak lekki projekt. Na wyznaczonym miejscu stanie kilka budowli wzniesionych z takiego materiału.

Pomysł i projekt zachwyciły komisję konkursową - był bardzo nowatorski, oryginalny. - Teraz opracowujemy szczegółową dokumentację - mówi Maciek. Z kolei z kolegami z Wrocławia pracuje nad Eksperymentalnym Osiedlem Mieszkaniowym WUWA2, które jest częścią projektu Wrocław Europejską Stolicą Kultury 2016. - Prace są na tak wstępnym etapie, że sam nie wiem co z tego wyniknie. Nasz zespól otrzymał działkę w pobliżu stadionu, w zespole są nie tylko architekci, ale także socjologowie, psychologowie i mamy wznieść osiedle dla ludzi: przyjazne, ekologiczne, łączące różne funkcje. To bardzo ciekawe wyzwanie.

WRACA CO TYDZIEŃ

Co tydzień Maciek przyjeżdża do rodzinnych Kielc, prowadzi zajęcia na Politechnice Świętokrzyskiej. W wolnych chwilach adaptuje strych w rodzinnej kamienicy. - To będzie pracownia i miejsce spotkań, nic tradycyjnego, tylko otwarte przestrzenie - wyjaśnia. - Za dwa miesiące powinien być gotowy.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Kto musi dopłacić do podatków?

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na echodnia.eu Echo Dnia Świętokrzyskie