Miejska wypożyczalnia rowerów w Kielcach ma być gotowa na weekend majowy. Podróż będzie tańsza niż autobusem. Zobacz gdzie będą stacje

Na przetarg ogłoszony na dostawce rowerów i budowę stacji zgłosiła się jedna firma. - Jej oferta mieści w zaplanowanym budżecie na to zadanie. Trwa sprawdzanie ofert pod kątem formalno - prawnym. Jeśli wszystko pójdzie dobrze to spodziewamy się, że jeszcze w lutym zostanie podpisana umowa z wykonawcą. Prace przy budowie stacjonarnych stacji z rowerami oraz wymalowanie tych wirtualnych zaczną się, gdy zrobi się ciepło, prawdopodobnie w kwietniu. Natomiast zaraz po odpisaniu umowy wykonawca może przystąpić do zamawiania rowerów – informuje Przemysław Chmiel, dyrektor Miejskiego Ośrodka Sportu i Rekreacji w Kielcach.

Oferta opiewa na 3 miliony 687 tysięcy złotych.

W wypożyczalni będzie 250 rowerów z tego 25 będzie wspomagana elektrycznie. Planowany jest zakup 5 tandemów, które pozwolą na jazdę w parach ale także umożliwią tę formę rekreacji osobom niedowidzącym czy niewidomym. Do wypożyczenia będzie też 10 jednośladów typu cargo, które pozwolą na przetransportowanie większych zakupów czy podróż z dzieckiem.

Projekt zakłada budowę 57 stacji rowerowych. - Ich rozkład był szeroko konsultowany ze środowiskami rowerowymi. Ich liczba i lokalizacja może się zmieć po ruszeniu projektu. Będziemy obserwować zainteresowanie wypożyczeniami i logowanie w aplikacji. Jeśli w danym miejsce rowery będą stały a w innym będzie ich brakowało to przeniesiemy je albo otworzymy stację w innej lokalizacji, a niepotrzebną zlikwidujemy. Na przykład mamy już wniosek radnej Anny Myślińskiej, aby stacja powstała na Bukówce.

Trzy główne stacje są zaprojektowane na Rynku, przy dworcu autobusowym oraz na Sienkiewicza przy tunelu prowadzącym do dworca kolejowego. W tych trzech miejscach zostaną ustawione mapy z trasami i informacjami dla turystów. W centrum zaplanowano jeszcze 8-9 mniejszych stacji rowerowych ze stojakami. W tych miejscach będzie można zostawić rower miejski, ale także swój prywatny. Pozostałe stacje będą wirtualne i powstaną w osiedlach. Będą one widoczne w aplikacji i oznaczone w terenie.

Rower będzie można oddać zarówno w stacji, jak i w każdym innym miejscu. Osoby, które zostawią sprzęt poza nimi będą ponosić dodatkowe koszty a rowerzyści, którzy wezmą go z innego miejsca a odstawią do stacji otrzymają bonus.

Rower będzie można wypożyczyć za pomocą aplikacji na telefon. Cena nie jest jeszcze ustalona ale przejazd rowerem ma być tańszy niż komunikacją miejską, na przykład za pierwsze pół godziny może to być złotówka czyli mniej niż bilet studencki na autobus. Miasto nie chce zarabiać na wypożyczalni rowerów, deklaruje dyrektor Chmiel.

Projekt będzie dofinansowany przez Unię Europejską.