Miejski mural w skarżyskim skateparku? Pomysł wzbudził kontrowersje, pomysłodawca się wycofał

W Skarżysku - Kamiennej nie brakuje murali, w najbliższym czasie miał powstać kolejny, upamiętniający zmarłego w ubiegłym roku Jacka Kurpetę, wieloletniego dziennikarza lokalnej telewizji, następnie pracownika Miejskiego Centrum Kultury. W mediach społecznościowych na profilu Skarland Pumptrack & Skatepark ogłoszono "Dotarła do nas informacja, że w najbliższą niedzielę chcą nam namalować na budynku skateparku portret byłego redaktora TV Dami Jacka Kurpety". Administrator strony zapytał internautów, co sądzą o tym pomyśle. W krótkim czasie post skomentowano 40 razy. Niemal bez wyjątku pomysł spotkał się z krytyką. Do sprawy w łagodnym tonie odniósł się między innymi członek zarządu powiatu skarżyskiego Adam Ciok.

Szanuję Jacka i należy go wspominać dobrze i z szacunkiem, ale myślę, że sam Jacek nie chciałby aby jego mural znajdował się na skateparku. Mamy długa listę osób, które można by upamiętnić

- napisał samorządowiec.

Na Facebooku podano, że 88 procent zainteresowanych tematem było przeciwnych powstaniu muralu, przedsięwzięcie miało poprzeć 12 procent. Jak się dowiedzieliśmy, przygotowania były już zaawansowane. Przywieziono farby, zamówiona była ekipa grafficiarzy. Mikołaj Kwaśniak, kierownik skateparku i miejski radny przyznaje, że władze miasta powierzyły mu znalezienie miejsca na mural już wcześniej. - Przedstawiono mi sprawę tak, że zrozumiałem, iż to polecenie prezydenta miasta. Jeśli ma taką wolę, zgoda - uznałem. Rozmowy ze wspólnotą mieszkaniową Partner nie przyniosły efektu. Miało stanąć na tym, że malunek powstanie na elewacji budynku administracyjnego skateparku.

Prezydent Konrad Kronig, który przyjaźnił się ze świętej pamięci Jackiem Kurpetą w rozmowie z Echem Dnia powiedział, że pomysł na upamiętnienie zmarłego zgłosił Piotr Szczygieł z TV Dami. - To prywatna inicjatywa. Okazało się, że nie bardzo jest gdzie umiejscowić mural, organizatorzy nie dostali zgody. Zobaczymy, co będzie dalej. Decyzję podejmie zarządca budynku, w przypadku tego na terenie skateparku to dyrektor Miejskiego Centrum Sportu i Rekreacji - wyjaśnia prezydent. Zapytaliśmy go o to.

- Do mnie było skierowane zapytanie w tej sprawie, na razie nie wyraziłem zgody. Osoba, którą proponowano na bohatera muralu, nie była w żaden sposób związana ze skateparkiem. Jeśli ktoś chce go upamiętnić, powinien znaleźć właściwsze miejsce. Musiałyby się wypowiedzieć władze miasta - powiedział nam Janusz Sztompke, szef MCSiR.

Piotr Szczygieł ostatecznie zrezygnował z pomysłu. - Wzbudził on kontrowersje, nie chcę, żeby Jacka upamiętniać w takiej atmosferze. Mural nie powstanie - poinformował nas. Czy było pozwolenie na wykonanie malunku? - Bez zgody bym tego nie robił - stwierdził pan Piotr.