Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Mieszkańcy Bilczy przerażeni spustoszeniem lasu. Leśnicy mówią, że to konieczne

Agata Kowalczyk
- Coś strasznego dzieje się w lasach w Bilczy pod Kielcami. Wciągu tygodnia wycięto tysiące drzew – zaalarmowali nas mieszkańcy.

- Prace przy wyrębie nadal trwają i o, zgrozo odbywają się w szczycie sezonu lęgowego ptaków – dodaje jedna z mieszkanek. – Z każdym bieganiem obserwuję drastyczne pustoszenie lasu. Jestem przerażona, tak jak inni mieszkańcy. To piękny las, w którym biega i spaceruje mnóstwo osób. W pobliżu jest duże osiedle mieszkaniowe, przyjeżdżają też ludzie z Kielc. Czy można zatrzymać to pustoszenie lasu?

Leśnicy tłumaczą, że wyręb drzew jest konieczny i będzie dalej prowadzony. – Wycinka odbywa się w wielu miejscach w rejonie Kielc a ta w Bilczy wcale nie jest największa – tłumaczy zastępca Nadleśnicznego w Kielcach, Wojciech Kosatka. - To nie jest tak, że wycinamy wszystko na danej powierzchni, ale zwykle 30-40 procent drzew na danym trenie. Wycinka jest konieczna z wielu powodów. Drzewa sadzi się bardzo gęsto i z czasem konieczne jest ich przetrzebienie, aby pozostałym zapewnić przestrzeń życiową, warunki do rozwoju przez 30 - 40 lat. Do tego czas dotrwa około jedna piąta posadzonych drzew. Aby las był zdrowy, drzewa muszą mieć zapewnione warunki do odżywiania się i rozwoju. Nie mają ich, gdy drzewa rosną w dużym zagęszczeniu. Las posadzony ręką człowieka nie może być zostawiony sam sobie jak naturalna puszcza.

Dodaje, że usuwa się okazy słabsze, o gorszej koronie, z uszkodzonym wierzchołkiem, rozdwojonym pniem, albo nadmiernie wybujałe, czy też rosnące bardzo blisko siebie.

Zapewnia także, że leśniczy kwalifikuje każde drzewo do wycinki. - Przy wyborze bierzemy pod uwagę walory przyrodnicze. Okazy z dziuplami zostawiamy. Przed wycinką leśniczy zawsze sprawdza, czy nie ma ptasich lęgów – mówi.

Wycinka w Bilczy będzie kontynuowana.
-Prace trwają i będą trwały, nie mogę uspokoić mieszkańców, że ich zaprzestaniemy - przyznaje. – Drzewa po ścięciu trzeba okrzesać je, po tym zabiegu w lesie zostają gałęzie, ściągnąć na drogę, skąd zostanie wywiezione. Mieszkańcy spacerujący po lesie będą widzieć ślady naszej pracy, nie da się ich ukryć i nie zamierzamy tego robić.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na echodnia.eu Echo Dnia Świętokrzyskie