Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Mieszkańcy kieleckich Ślichowic nie chcą kolejnego placu zabaw? Jedni protestują, drudzy o niego prosili

Agata Kowalczyk
Na Ślichowicach między rezerwatem a blokami przy Dewońskiej powstanie  plac zabaw, ale nie wszystkim mieszkańcom to się podoba.
Na Ślichowicach między rezerwatem a blokami przy Dewońskiej powstanie plac zabaw, ale nie wszystkim mieszkańcom to się podoba. Dominik Grosicki
- Rujnują nam oazę zieleni i ptactwa w osiedlu. Przyjechały koparki i rozorały teren. Ratusz chce nam zrobić kolejny plac zabaw, którego nikt nie chce - zaalarmowali nas mieszkańcy ulicy Dewońskiej.

- Chodzi o zielony teren położony między blokami przy ulicy Dewońskiej a rezerwatem geologicznym „Ślichowice”. –To jest piękny zielony teren, który jest ostoją ptactwa, tutaj przyjeżdżają ludzie z całych Kielc na spacery czy fotografować ptaki - dodaje jeden z mieszkańców. Kilka dni temu przyjechała koparka, rozkopała teren, wyrwała mnóstwo krzewów. Robotnicy powiedzieli nam, że będą budować plac zabaw. My go nie chcemy. Po drugiej stronie bloku jest nowy plac zabaw, nieco dalej następny. Tu nie ma tyle dzieci.

Dodaje, że kiedyś mieszkańcy mieli inne plany wobec tego terenu i ratusz nie zgodził się na nie. – Proponowaliśmy wybudowanie parkingu, ponieważ nie ma gdzie zostawić samochodu, brakuje w osiedlu miejsc postojowych i ratusz nie zgodził się na taką inwestycję. Urzędnicy argumentowali, że wokół rezerwatu musi być zieleń. A teraz można było wykarczować krzewy pod plac zabaw.

Urzędnicy wyjaśniają, że teren miedzy osiedlem a kamieniołomem jest zagospodarowywany na życzenie mieszkańców i spółdzielni mieszkaniowej „Domator”. – Jednym mieszkańcom nie podobają się nasze plany a innymi to, co było do tej pory. Ta druga grupa miała wiele uwag, że teren spółdzielni jest ładnie zagospodarowany a graniczące z nim miejskie działki są zapuszczone. Mieszkańcy skarżyli się, że w tej pięknej zieleni siedzą pijaki, menele i strach tamtędy przejść. Dlatego wzięliśmy się za zagospodarowanie terenu przylegającego do rezerwatu – wyjaśnia Ryszard Muciek, dyrektor Wydziału Usług Komunalnych i Zarządzania Środowiskiem w kieleckim ratuszu. – To jest około pół hektara ziemi. Na początek zrobimy plac zabaw taki jak na ulicy Ściegiennego, otwarty niedawno. Urządzenia już przyjechały i w tym tygodniu zamotujemy je. Natomiast w późniejszym terminie uporządkujemy cały ten teren, wykarczujemy część chaszczy, zostawimy najciekawsze okazy.

POLECAMY RÓWNIEŻ:




Pałeczki w dłoń! Co wiesz o kuchni azjatyckiej? [Quiz]





Wynajem mieszkania – 10 rzeczy, na które zwrócić uwagę





TOP 12 NAJGORSZYCH zabaw weselnych. W co nie bawić się podczas oczepin?





TOP 7 grzechów kierowców ROWERZYŚCI kontra KIEROWCY SAMOCHODÓW ZDJĘCIA





Muzyczni skandaliści. TOP 9 skandalistów ze świata muzyki






TOP 10 UCZELNI Gdzie studiować, żeby zarabiać najwięcej na etacie?



Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na echodnia.eu Echo Dnia Świętokrzyskie