Mieszkańcy mają uwagi do przebudowy drogi w Wilkowie, gmina Bodzentyn. Trudno będzie wjechać na posesję

- Inwestycja jest potrzebna ale powinny ona uwzględniać rozwiązania, które wcześniej tu funkcjonowały. Nasz wjazd na posesję miał 5 metrów szerokości a po przebudowie ulicy został zwężony do 3,5 metra – mówi mieszkanka. - Wjedzie się, ale przebudowa drogi nie powinna pogarszać warunków życia mieszkańców ale utrzymać je na co najmniej takim samym poziomie. Sąsiedzi mają podobne problemy. Kierownik budowy, który jest tu na miejscu nie chce uwzględniać naszych uwag. Robi co chce, potrzeby mieszkańców go nie obchodzą a nie mamy. Zjazd został też tak przebudowany, że na krótkim odcinku około 50 centymetrowym powstał duży spadek. Teren został podniesiony o 70 cm w stosunku do poprzedniego poziomu Trudno będzie wyjechać zwykłym osobowym samochodem.

Burmistrz Bodzentyna, Dariusz Skiba wyjaśnia, że uwagi mieszkańców będą zrealizowane. - To jest inwestycja prowadzona przez Starostwo Powiatowe w Kielcach, a my jesteśmy tylko partnerem – mówi. - Jest dla nas kluczowa, ponieważ przebudowywana jest cała droga powiatowa aż do Świętej Katarzyny i powstaje przy ciąg pieszo - rowerowy. Kierownik budowy realizuje prace zgodnie z projektem a ten powstał na podstawie przepisów. Standardowy wjazd na posesję może mieć 3,5 metra szerokości i tak zostały zaprojektowane. Dotarły do mnie uwagi mieszkańców i do projektu zostaną wprowadzone zmiany a zjazdy poszerzone. Kierownik budowy nie może rozmawiać z każdym i prowadzać zmian na własną rękę. W Wilkowie mieszka 900 osób.