Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Mieszkańcy muszą poczekać do... wiosny

/GOP/
Tak wczoraj wyglądała ulica Dobkiewicza.
Tak wczoraj wyglądała ulica Dobkiewicza. Michał Leszczyński

Zima zastała kielecką firmę "Trakt" remontującą między innymi ulice Leszka Czarnego i Dobkiewicza w Sandomierzu. Spóźnienie będzie firmę słono kosztowało. Kary naliczane przez Urząd Miasta są jednak marnym pocieszeniem dla mieszkańców, którzy muszą brnąć w błocie i przedzierać się przez kałuże.

Termin zakończenia modernizacji dróg minął 20 listopada. Do tego czasu udało się zrobić niewiele, szczególnie na ulicy Leszka Czarnego. Remont rozpoczął się jedynie na jednym odcinku drogi. Firma usunęła tam betonowe płyty, ułożyła krawężniki i zrobiła odwodnienie. Niestety, nie zdążyła położyć nawierzchni. Droga wysypana jest żwirkiem. Kiedy jest sucho jest jeszcze do zniesienia. Po deszczu jest znacznie gorzej. Wczoraj mieszkańcy musieli przedzierać przez kałuże.

Tak samo jest na ulicy Dobkiewicza. Problem jest tam tym większy, że jest to droga dojazdowa do szpitala.

Zdesperowani mieszkańcy interweniowali nawet u wojewody. Skarżąc się na firmę "Trakt" wyrazili obawy, że w związku z tak znacznym przekroczeniem terminu, przepadną pieniądze, które miasto uzyskało na remonty dróg z unijnego programu. Wojewoda uspokoił sandomierzan, że nie ma takiego niebezpieczeństwa.

Każdy dzień spóźnienia kosztuje firmę "Trakt" 6 tysięcy złotych. Sandomierzanom nie pozostaje nic innego jak uzbroić się w cierpliwość. Na zakończenie remontów będą musieli poczekać do końca zimy.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na echodnia.eu Echo Dnia Świętokrzyskie