Informacja o tym, że kaczka z owiniętą na nodze żyłką strasznie się męczy podano w środę, 3 grudnia na facebookowym profilu "Szydłówek OdNowa". Pytano o to, jakie służby mogłyby pomóc uratować zwierzę.
Pod postem rozgorzała gorąca dyskusja, ustalono, że najlepiej byłoby wywabić kaczkę do brzegu przy pomocy jedzenia. O pomoc poproszono także doktor Karolinę Siedlecką - Kowalczewską. - To prawda. Mieszkańcy Szydłówka dzwonili do mnie w tej sprawie i jak najbardziej pomogę, tylko ktoś musi dostarczyć mi kaczkę, bo ja nie mam technicznych możliwości, żeby ją złapać - wyjaśnia pani weterynarz. Dodaje, że jeżeli akcja się powiedzie to kaczka po przebadaniu najprawdopodobniej trafi do azylu dla ptaków w Złotej.
Jak dalej potoczy się sprawa? O interwencję poprosiliśmy Tomasza Porębskiego, rzecznika prasowego prezydenta Kielc. Czekamy na odpowiedz.
Giganci zatruwają świat
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?