Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Mieszkańcy ostrowieckiego Hutnika winni ponad 4 miliony

Anna ŚLEDZIŃSKA [email protected]
W zasobach Hutnika wiele jest jeszcze do zrobienia, między innymi docieplenie dwóch wieżowców przy ulicy Radwana.
W zasobach Hutnika wiele jest jeszcze do zrobienia, między innymi docieplenie dwóch wieżowców przy ulicy Radwana. Anna Śledzińska
Sytuacja finansowa Spółdzielni Mieszkaniowej Hutnik w Ostrowcu Świętokrzyskim wciąż jest trudna, ale pojawiło się "światełko w tunelu"...
Na walnych zebraniach zdecydowano, że ubiegłoroczny zysk zostanie przeznaczony na pokrycie zobowiązań spółdzielni.
Na walnych zebraniach zdecydowano, że ubiegłoroczny zysk zostanie przeznaczony na pokrycie zobowiązań spółdzielni. Anna Śledzińska

Na walnych zebraniach zdecydowano, że ubiegłoroczny zysk zostanie przeznaczony na pokrycie zobowiązań spółdzielni.
(fot. Anna Śledzińska)

Po raz pierwszy od dawna Spółdzielnia Mieszkaniowa Hutnik mogła na zebraniu podsumowującym ubiegły rok pochwalić się sporym zyskiem. Czy to znak, że powoli wychodzi z finansowej zapaści?
Członkowie Spółdzielni Mieszkaniowej Hutnik, nie bez przyczyny, na każdym zebraniu wytaczają szereg zarzutów dotyczących funkcjonowania i zarządzania spółdzielnią.

W ostatnim dziesięcioleciu wielokrotnie spółdzielnia stała na skraju - mając między innymi w perspektywie konieczność spłaty wielomilionowego długu wobec syndyka Huty Ostrowiec.

To z kolei odbijało się negatywnie na zarządzaniu zasobami. Brakowało środków na docieplenia i remonty. Szczególnie dotkliwie było to widoczne na osiedlach Ludwików i Hutnicze, gdzie zasoby są stare i wymagają znacznych nakładów.

W ubiegłym roku prezes Spółdzielni Mieszkaniowej Hutnik Andrzej Zieliński nie otrzymał absolutorium, w tym sytuacja była już inna. Co prawda różnica wynosiła tylko głosów, ale absolutorium zostało udzielone 130 głosami, przeciwko 125.

DOBRA WSPÓŁPRACA Z SYNDYKIEM

Analizując ostatnie sprawozdania finansowe da się dostrzec światełko w tunelu. Po raz pierwszy spółdzielni udało się wypracować zysk wynoszący 350 tysięcy złotych.

- Takiego jeszcze u nas nie było - mówi Eugeniusz Stępień, przewodniczący Rady Nadzorczej. - Jest to między innymi efekt wprowadzonego w ubiegłym roku nowego regulaminu wynagradzania. Po prostu szukamy oszczędności wszędzie, gdzie się da.

Największy zysk - ponad 820 tysięcy złotych, udało się wypracować w tak zwanej Gospodarce Zasobami Mieszkaniowymi. Oczywiście większość tych pieniędzy jest wciąż przekazywana syndykowi huty, jako spłata długu za przejęcie w latach 90. zasobów mieszkaniowych, wynoszącego 18 milionów złotych.

- Współpraca z syndykiem układa się bardzo dobrze, jest dla spółdzielni wyrozumiały - mówi Eugeniusz Stępień. - Zgodnie z umową płacimy miesięczne raty, ale w ubiegłym roku udało nam się wpłacić dodatkowo 570 tysięcy złotych.

SZUKAJĄ OSZCZĘDNOŚCI

Po serii zarzutów wobec zarządu spółdzielni, Rada Nadzorcza w ubiegłym roku zobowiązała go do zmian w zarządzaniu.

- Zarząd dostaje wiele zaleceń i wszystkie realizuje. Nie tak jak wcześniej - mówi przewodniczący. - Było na przykład wiele zastrzeżeń do grupy remontowej, słusznych zresztą. Zrezygnowaliśmy z tych pracowników w dwóch administracjach na osiedlach Hutnicze i Ogrody. Zostali tam tylko kierownicy i niezbędna załoga.
Grupa remontowa funkcjonuje teraz jako jedna brygada. Zajmuje się wszystkimi naprawami, jakie spółdzielnia jest w stanie sama wykonać. Dzięki temu ograniczono wynajem obcych ekip, co generowało do tej pory spore koszty. Kupiono też nowy sprzęt, wózek melex na osiedle Ogrody.

Taki sam w tym roku znajdzie się w dolnej części miasta. Spółdzielnia kupiła też własny wóz do wywozu szamba, również rezygnując z usług firmy zewnętrznej. Wypracowano dzięki temu dodatkowe 200 tysięcy złotych, które w tym roku zostaną przeznaczone na docieplenia bloków.

WIELU NIE PŁACI

- Chcemy się rozwijać, a nie stać w miejscu - mówi prezes Andrzej Zieliński. - Dlatego jedną z przyjętych na walnym zebraniu uchwał było zmniejszenie wpisowego dla nowych członków. Okazało się, że było najwyższe w mieście. Zmniejszyliśmy je do około 100 złotych, aby zaprosić do nas nowych mieszkańców.

Obecnie Spółdzielnia Mieszkaniowa Hutnik ma prawie 2300 członków i dysponuje ponad 2900 mieszkaniami. Zadłużenie lokali mieszkalnych wynosi ponad 4,5 miliona złotych i zwiększyło się od 2009 roku o 226 tysięcy złotych.

Sporą część tej kwoty stanowią opłaty nie wnoszone przez mieszkańców bloków przy ulicy Polnej 7, którzy wciąż toczą ze spółdzielnią sprawy sądowe dotyczące wkładów mieszkaniowych.

Spośród pozostałych, wobec 285 osób wniesiono pozwy sądowe, a wobec 13 o eksmisję. Skierowano 190 wniosków do komorników, a w przypadki 203 dłużników podpisano ugody. Ubiegły rok był jednym z najbardziej intensywnych pod względem ściągania długów od mieszkańców.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Jak działają oszuści - fałszywe SMS "od najbliższych"

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na echodnia.eu Echo Dnia Świętokrzyskie