Mieszkańcy Owczar, koło Buska-Zdroju protestują przeciw budowie masztu telefonii komórkowej. Była dyskusja

Mieszkańcy miejscowości Owczary są zdeterminowani i zdecydowani. Gdy tylko usłyszeli o planowanej budowie wieży telekomunikacyjnej w ich miejscowości od razu zaczęli działać. Zebrali ponad 300 podpisów pod protestem przeciwko inwestycji i złożyli takie pismo w Urzędzie Miasta i Gminy Busko-Zdrój. Swoje racje przedstawili w poniedziałek, 11 listopada na specjalnie zorganizowanym spotkaniu.

W siedzibie Ochotniczej Straży Pożarnej w Owczarach zgromadzili się mieszkańcy oraz przedstawiciele władzy samorządowej. Uczestniczyli w nim: burmistrz miasta i gminy Busko-Zdrój Waldemar Sikora, przewodniczący Rady Miejskiej Buska-Zdroju Robert Burchan oraz naczelnik wydziału budownictwa, urbanistyki i ochrony środowiska - Andrzej Tarcz.

Podczas poniedziałkowego spotkania emocji nie brakowało, choć mieszkańcy przyszli na nie z jasno sprecyzowanymi postulatami. Stanowczo sprzeciwiają się budowie wieży telekomunikacyjnej, która ma mieć 60 metrów wysokości i planowo miałaby powstać w centrum ich miejscowości...

Mieszkańcy miejscowości Owczary domagają się zmiany lokalizacji masztu tak, aby nie powodował on zagrożenia dla życia i zdrowia mieszkańców i ich zwierząt. Nie chcą też, aby maszt źle oddziaływał na dziedzictwo przyrodnicze. Podczas spotkania zwracali uwagę, że miejsce, w którym inwestor chce zbudować maszt, jest w bezpośrednim sąsiedztwie budynków mieszkalnych, jak i rezerwatu przyrody.

Swoje niezadowolenie wyrazili nie tylko słownie, ale także zabrali na spotkanie ze sobą transparenty. Znalazły się na nich napisy typu: „Protest mieszkańców przeciwko budowie wieży telekomunikacyjnej” oraz „Elektromagnetyczne pole zabija, pieniądz decyduje maszty śmierci buduje”. Na plakacie z drugim przytoczonym napisem umieszczono wymowny rysunek trupiej czaszki.

- Stanowczo sprzeciwiamy się budowie wieży telekomunikacyjnej w naszej miejscowości. Maszty tego typu stwarzają poważne niebezpieczeństwo zarówno dla ludzi, jak i zwierząt. Sześć nadajników, które planowo miałby być zainstalowane na maszcie, będą emitowały szkodliwe promieniowanie elektromagnetyczne. Obawiamy się bardzo złego wpływu na zdrowie, nasze samopoczucie oraz w ogóle organizm i na nasz układ immunologiczny. Boimy się o swoje dzieci i wnuki - apelowali do władz mieszkańcy Owczar. Podkreślali także, że nie są przeciwnikami postępu. Po prostu zależy im na tym, aby taki maszt znalazł się w znacznej odległości od zabudowań i rezerwatu przyrody.

Po poniedziałkowym spotkaniu mieszkańcy są pełni nadziei. Przedstawiciele władzy, w tym burmistrz Buska-Zdroju powiedzieli, że sam fakt złożenia wniosku przez operatora sieci komórkowej nie oznacza, ze wniosek ten zostanie pozytywnie rozpatrzony. Andrzej Tracz dodał, że „na dzień dzisiejszy jest to faza wstępna”. Przedstawiciele władzy samorządowej zadeklarowali, że dołożą wszelkich starań, aby interes wszystkich mieszkańców został zachowany i brany pod uwagę. Przewodniczący rady miejskiej Robert Burchan powiedział, że wspiera grupę inicjatywną przeciwko budowie masztu. Zadeklarował, że zarówno radni, jak i burmistrz będą robić w majestacie prawa wszystko, aby wieża nie powstała w tej lokalizacji.

W sprawie budowy masztu telekomunikacyjnego w Owczarach już zostało wszczęte postępowanie administracyjne dotyczące wydania decyzji środowiskowej dla planowanego przedsięwzięcia. Gmina Busko-Zdrój ma dokładnie 90 dni na wydanie takiej decyzji. Po jej ogłoszeniu zarówno inwestor, jak i mieszańcy mają prawo się odwołać do Samorządowego Kolegium Odwoławczego.

[polecane]16811229,5416082,14962610,4769798,4776812,16244157;1;POLECAMY: ROZMAITOŚCI[/polecane]