Pismo wpłynęło do Starostwa Powiatowego we Włoszczowie w poniedziałek, 16 kwietnia. Jego autorem jest radny gminny Grzegorz Wijas. Radny domaga się od władz powiatu opracowania dokumentacji technicznej na remont nawierzchni drogi od sołectwa Leśnica do sołectwa Występy, przebudowy skrzyżowania w Skorkowie (budowy progu zwalniającego), odwodnienia odcinka i poprawy zapadającego się w niektórych miejscach chodnika.
– Radny Wijas pisze o złym stanie technicznym drogi powiatowej przez Skorków, o uciążliwościach związanych z ciężkim taborem, nasilającym się hałasie, pękających budynkach domów od drgań i źle wykonanym chodniku. Mieszkańcy planują blokować naszą drogę w miesiącu czerwcu – informuje starosta włoszczowski Jerzy Suliga.
Skorkowianom chodzi o kompleksową przebudowę całego odcinka od Leśnicy do Występ, przede wszystkim wzmocnienie podłoża pod jezdnią, która nie jest dostosowana i nie wytrzymuje ciężkiego taboru. Dlatego droga pęka. Zapadają się studzienki burzowe. Jeżdżące tędy praktycznie non stop tiry między cementownią Małogoszcz a zakładem wapienniczym Lhoist Bukowa powodują wielki hałas i silne drgania, które są odczuwalne w domach. - Mieszkańcy muszą uciekać przed pędzącymi olbrzymimi ciężarówkami, które latem kurzą, jesienią chlapią wodą. Domy trzęsą się i pękają – opisuje radny Wijas.
We wtorek, 17 kwietnia do Skorkowa udał się starosta Suliga w towarzystwie dyrektora Zarządu Dróg Powiatowych Norberta Gąsieńca na wizję lokalną. Przejechali całą miejscowość. Sprawdzili stan techniczny drogi i chodnika. Jaki efekt tej wizyty?
- Musimy teraz wybrać, która inwestycja w gminie Krasocin jest ważniejsza, a która mniej. W tym roku będzie remontowana droga w Czostkowie, jest opracowywana dokumentacja na przebudowę drogi w Cieślach, mamy też zarezerwowane środki finansowe na odcinek drogowy Oleszno-Świdno. Teraz dochodzi jeszcze opracowanie dokumentacji na przebudowę 3,7-kilometrowego odcinka drogi w Skorkowie, której koszt szacujemy na ponad 100 tysięcy złotych. Nie stać nas na zrobienie wszystkiego. Zastanowimy się z radą, co zrobić w pierwszej kolejności – opowiada Jerzy Suliga.
Sprawą Skorkowa zainteresował się lokalny przedsiębiorca Leopold Kwapisz z pobliskiej Bukowy. To on zorganizował we wtorek spotkanie na drodze z udziałem starosty. – Sygnały, jakie docierają do mnie od mieszkańców Skorkowa o zablokowaniu tej drogi, są bardzo niepokojące i budzące obawy. Jako mieszkaniec sąsiadującej Bukowy i osoba działająca społecznie, nie mogę pozostać obojętny na takie informacje. Sam jestem użytkownikiem tej drogi i uważam, że jej stan techniczny pozostawia wiele do życzenia – mówi pan Leopold i ostrzega:
- Jeśliby doszło do zablokowania drogi powiatowej w Skorkowie, ruch ciężki przeniesie się na osiedle i ulicę Kielecką w Bukowie, przy której mieszkam. Na takie rozwiązanie, z pewnością, nie będzie przyzwolenia mojego, a tym bardziej mieszkańców osiedla. Spowoduje to całkowity paraliż komunikacyjny i ekologiczny – uważa Leopold Kwapisz.
- Doskonale rozumiem tych ludzi, ponieważ sam kiedyś byłem w takiej samej sytuacji i wiem, że przebudowa drogi nie zmniejszy natężenia ruchu, ale w wielkim stopniu złagodzi dolegliwości związane z nadmiernym hałasem i wstrząsami. Znalezienie środków finansowych na przygotowanie dokumentacji technicznej przebudowy drogi w Skorkowie uspokoiłyby nastroje mieszkańców okolicznych miejscowości i zapobiegłoby potencjalnym blokadom tego odcinka – dodaje przedsiębiorca z Bukowy, który w środę, 18 kwietnia wysłał do starosty włoszczowskiego stosowne pismo w tej sprawie.
POLECAMY RÓWNIEŻ:
ZOBACZ TAKŻE: 60SEKUND BIZNESU. O pomyśle opodatkowania kryptowalut
Źródło:vivi24
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?