Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Mieszkaniec kieleckiego bloku zaniepokojony odłączonymi grzejnikami. Zarządca budynku zaczął oszczędzanie. Zobaczcie zdjęcia

Redakcja
Zaniepokojony odłączonym na klatce schodowej grzejnikiem mieszkaniec kieleckiego bloku interweniował.
Zaniepokojony odłączonym na klatce schodowej grzejnikiem mieszkaniec kieleckiego bloku interweniował. Dawid Łukasik
Zaniepokojony odłączonym na klatce schodowej grzejnikiem mieszkaniec kieleckiego bloku pyta, czy jest to związane z oszczędnościami wynikającymi z podwyżek kosztów ogrzewania. Zarządca potwierdza i jednocześnie uspokaja, że nie wpłynie to w żaden sposób na komfort mieszkańców, a także zapewnia, że w razie mrozów, grzejniki na klatce schodowej znów zaczną grzać.

Mieszkaniec kieleckiego bloku zaniepokojony odłączonym grzejnikiem. Zarządca budynku zaczął oszczędzanie

Mieszkaniec bloku przy ulicy Piekoszowskiej w Kielcach zauważył na klatce odłączony grzejnik. - Wiem, że teraz każdy wprowadza oszczędności, bo mam świadomość jakie są ceny ogrzewania. Jest to zrozumiałe. Ale tak się zastanawiam, czy jest to związane właśnie z tym i czy w przypadku zaawansowanej zimy, grzejnik zostanie ponownie podłączony – pisze mężczyzna.

Zarządca nieruchomości – firma MAZEB - uspokaja mieszkańca bloku. - W związku z podwyżką kosztów energii cieplnej, grzejniki na klatkach schodowych przy wejściu zostały odłączone po konsultacji z mieszkańcami i zarządem wspólnoty mieszkaniowej. Natomiast przy mieszkaniach są podłączone. Budynek jest ocieplony, w związku z tym odłączenie po jednym grzejniku na klatce nie wpłynie na zmniejszenie komfortu cieplnego mieszkańców. Grzejniki nie zostały zdemontowane i w każdej chwili mogą być podłączone na wypadek srogich mrozów – czytamy w informacji przesłanej przez MAZEB.

od 7 lat
Wideo

Konto Amazon zagrożone? Pismak przeciwko oszustom

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na kielce.naszemiasto.pl Nasze Miasto