Przypomnijmy: w środę wieczorem na numer alarmowy 112 zadzwonił człowiek, który mówił że znajdzie prezydenta Rzeczypospolitej i go zabije. Telefon wykonano z powiatu staszowskiego. I to tam kryminalni zatrzymali 46-letniego podejrzanego, znaleźli u niego pistolet gazowy kaliber 9 milimetrów.
W piątek mężczyzna stanął przed prokuratorem.
- Prokurator przedstawił mu dwa zarzuty, tj. pierwszy dotyczący znieważania funkcjonariusza publicznego w osobie prezydenta RP i kierowania wobec niego gróźb pozbawienia życia oraz drugi dotyczący nielegalnego posiadania broni palnej. Przesłuchany w charakterze podejrzanego mężczyzna przyznał się do popełnienia obu zarzucanych mu czynów i złożył wyjaśnienia, których treści, dla dobra śledztwa, nie możemy podać do publicznej wiadomości. Mając na uwadze okoliczności sprawy prokurator zdecydował o zastosowaniu wobec niego środków zapobiegawczych w postaci dozoru policji, poręczenia majątkowego i zakazu opuszczania kraju – poinformowała Prokuratura Okręgowa w Kielcach.
Jeśli sąd uzna mężczyznę winnym, grozić mu będzie nawet do ośmiu lat więzienia.
POLECAMY RÓWNIEŻ:
Zobacz także: Flesz - co zabija Polaków?
Źródło: vivi24
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?