Rzecz wydarzyła się w środę. To wtedy dzielnicowy z Buska zauważył zaniepokojonych ludzi na ulicy. Podszedł do nich i wtedy się dowiedział, że 63-letnia kobieta bardzo źle się poczuła w domu. Na tyle źle, że mąż, który wiózł ją do szpitala, musiał przerwać podróż i wezwać karetkę.
- Małżonkowie mówili, że kobieta źle się poczuła po tym, jak zjadła muffinkę z własnej lodówki. Pozostałe dwa ciastka jej mąż zabrał ze sobą, żeby pokazać je lekarzom – opowiada Maciej Ślusarczyk z biura prasowego świętokrzyskiej policji.
Policjanci sprawdzili ciastka narkotestem i okazało się, że babeczki zawierają marihuanę.
- Z naszych ustaleń wynika, że ciastka należały do 37-letniego syna pary. Mężczyzna nie potrafił powiedzieć, skąd ma muffinki. Babeczki zostały zabezpieczone do badań – dodaje policjant.
Dziennik Zachodni / Wielki Piątek
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?