Oszustwo metodą „na kwaterę”
- Osoba z którą się skontaktowała, zażyczyła sobie zaliczki w wysokości połowy całej sumy. Kobieta zgodziła się i przelała 625 złotych – opowiadała sierżant sztabowy Monika Żurek z Komendy Powiatowej Policji w Opatowie.
Po tym, jak 44-latka przelała pieniądze ogłoszenie zniknęło, a kontakt z rzekomym wynajmującym urwał się. Kobieta pojechała nad morze w inne miejsce w tej samej miejscowości i sprawdziła co mieści się pod adresem z oferty oszustów. Nie było tam niczego.
Tragedia w Połtawie. 41 ofiar po rosyjskim ataku
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?