Zapowiedział, że w związku z tym do kobiety przyjdzie funkcjonariusz, który odbierze od niej cenne rzeczy w depozyt. Tak też się stało, nieznajomy zabrał 920 złotych, dwie obrączki i dwa łańcuszki. Zapowiedział, ze zwróci je po godzinie 15 – mówi Damian Janus ze świętokrzyskiej policji.
Około godziny 18.30 kobieta zatelefonowała do komendy z pytaniem, kiedy odzyska swoje rzeczy. Tak wyszło na jaw, że została oszukana.