Właściciele psów i czworonogi pójdą na mikołajkowy spacer
Na spacer zaprasza behawiorystka i właścicielka salonu "Spa dla Psa" Monika Grabowiec. Jak informuje, koszt uczestnictwa właścicieli z psami to 20 złotych (lub więcej), które wrzucane będzie do puszki. Dochód zostanie przeznaczony dla jednego z lokalnych stowarzyszeń zajmującego się opieką nad bezdomnymi psami. Którego? O tym zdecydują uczestnicy spaceru.
- W zeszłym roku organizowałam taki spacer z moimi kursantami, tym razem zapraszam wszystkich, którzy chcą pomóc bezdomniakom. Rok temu Kunowskie Stowarzyszenie Pomocy Zwierzętom "Podaj Łapę" otrzymało z tej akcji 83 kilogramów suchej karmy i 33 puszki mokrej o łącznej wartości 595 złotych. Wierzę, że wspólnymi siłami możemy sprawić, by psiaki nie za znały głodu przez długi czas- mówi organizatorka.
Zbiórka uczestników w niedzielę, 5 grudnia o godzinie 11 na parkingu przy ośrodku Gutwin. Kto chce, może założyć sobie lub psiakowi czapkę Mikołaja. Spacer potrwa około dwóch godzin.
- Jedną z psich potrzeb jest przebywanie z innymi psami. Spacer w gronie psów i ich właścicieli, jest jednocześnie formą psiej socjalizacji i integracji. Jeśli ktoś obawia się reakcji swojego psa, będę tam aby pomóc- uprzedza Monika Grabowiec.
Zasady, których należy przestrzegać podczas spaceru:
- Psy są na smyczy, polecana linka minimum 5 metrów.
- Obroża albo szelki nie mogą być zbyt luźne.
- Właściciel psów lękliwych lub niepewnych musi zgłosić się do organizatora na samym początku spaceru.
- Suczki z cieczką, psy chore i agresywne nie mogą uczestniczyć w spotkaniu.
- Nie należy karmić cudzych psów bez pozwolenia – piesek może być chory, uczulony lub w trakcie szkolenia.
- Opiekun dba, aby jego pies nie narzucał się innym, jeśli powoduje to ich dyskomfort.
- Pies nie musi się witać z innymi psami ani wchodzić z nimi w interakcje, zwłaszcza jeśli właściciel obawia się agresji lub lękliwości u swojego pupila. Wystarczy, że grupa będzie razem się przemieszczać jako stado – pies w końcu zaakceptuje taką rzeczywistość, będzie wąchał pozostawiane ślady i zawiąże się więź między wszystkimi uczestnikami marszu.
- Pies może po prostu nie lubić innego psa. Nie zmuszamy go do kontaktu ani nie karcimy.
- Każdy w grupie sprząta po swoim psie.
- Opiekun jest w 100 procentach odpowiedzialny za swojego psa.
Pismak przeciwko oszustom, uwaga na Instagram
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?