Zgadza się to z wiedzą o wojennych losach rodziny. Babcia pochodziła z Waśniowa, nazywała się Anna Nowocin. Dziadkowie wrócili do niego po ucieczce z Równego, gdzie dziadek był pracownikiem służby więziennej. - Niestety nie wiem w jakim oddziale dziadek walczył, czy to było Armia Krajowa, Armia Ludowa, Bataliony Chłopskie, czy Narodowe Siły Zbrojne, nie wiem w którym roku je wykonano – dodaje pan Milan. - Nie zdążyłem poznać dziadka, bo zmarł w 1961 roku a babcia nigdy nie chciała na ten temat mówić. Jeszcze w 1945 roku oboje wyjechali do Gdańska. Obawiali się naszych „wyzwolicieli”. O wojennych czasach w domu się w ogóle nie mówiło.
Pan Milan prosi o kontakt osoby, które rozpoznają sfotografowanych mężczyzn, liczy na informacje o partyzantach i przede wszystkim o swoim dziadku. Można się z nim kontaktować telefonicznie 609 093 471 lub mailowo [email protected].
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?