Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Miliony do oddania dla właścicieli aut

Rafał BANASZEK, <a href="mailto:[email protected]" target="_blank" class=menu>[email protected]</a>
Karty pojazdu są dowodem osobistym każdego sprowadzanego z zagranicy samochodu.
Karty pojazdu są dowodem osobistym każdego sprowadzanego z zagranicy samochodu. R. Banaszek
Stanisław Jędrzejczyk, kierownik Wydziału Komunikacji, Transportu i Dróg Publicznych w Starostwie Powiatowym we Włoszczowie: - Jeżeli dojdzie do zwrotu
Stanisław Jędrzejczyk, kierownik Wydziału Komunikacji, Transportu i Dróg Publicznych w Starostwie Powiatowym we Włoszczowie: - Jeżeli dojdzie do zwrotu tych pieniędzy użytkownikom samochodów, trzeba będzie oskarżyć Ministerstwo Transportu za złamanie prawa. R. Banaszek

Stanisław Jędrzejczyk, kierownik Wydziału Komunikacji, Transportu i Dróg Publicznych w Starostwie Powiatowym we Włoszczowie: - Jeżeli dojdzie do zwrotu tych pieniędzy użytkownikom samochodów, trzeba będzie oskarżyć Ministerstwo Transportu za złamanie prawa.
(fot. R. Banaszek)

Gdyby przyszło teraz do zapłacenia wszystkim właścicielom sprowadzanych z zagranicy aut nieprawnie pobieranej opłaty, samo włoszczowskie starostwo musiałoby oddać 2 - 3 miliony złotych!

Takie szokujące dane podał na ostatniej sesji Stanisław Jędrzejczyk, kierownik Wydziału Komunikacji, Transportu i Dróg Publicznych w Starostwie Powiatowym.

PROBLEM OD LAT

Problem - jak mówił - istnieje od kilku lat. Pierwsze rozporządzenie mówiło o tym, że wydawaniem karty pojazdu dla samochodu sprowadzanego z zagranicy i po raz pierwszy rejestrowanego w kraju zajmują się starostwa. W 2002 roku Ministerstwo Transportu ustaliło różne ceny za wydanie karty pojazdu: 1000 złotych dla auta rejestrowanego za granicą i 500 złotych dla samochodu, który po raz pierwszy był sprowadzany i rejestrowany w Polsce.

W 2003 roku rozporządzenie ministra infrastruktury "w sprawie wysokości opłat za kartę pojazdu" ujednoliciło cenę do 500 złotych. Taka opłata funkcjonowała do kwietnia 2006 roku. W styczniu tego roku Trybunał Konstytucyjny uznał, że 500-złotowa opłata za kartę pojazdu jest niezgodna z konstytucją i z prawem o ruchu drogowym. Orzeczenie Trybunału dowiodło, że inna jest opłata za wydanie karty pojazdu po raz pierwszy (500 złotych), a inna za wydanie wtórnika (75 złotych).

Stąd pojawiło się stwierdzenie, że różnica (425 złotych) jest ukrytym podatkiem, którego na podstawie rozporządzenia nakładać nie wolno. Zamiast 500 złotych zmniejszono opłatę do 75 złotych. Właściciele aut zażądali zwrotu niesłusznie pobranych pieniędzy.

NA RAZIE ODMAWIAJĄ

- Do Wydziału Komunikacji i Transportu wpłynęło na razie siedem wniosków o zwrot tych pieniędzy - informuje Stanisław Jędrzejczyk z włoszczowskiego starostwa.

- Udzielamy negatywnych odpowiedzi. Gdyby przyszło do zapłacenia wszystkim użytkownikom aut, u nas byłaby to kwota około 2 - 3 milionów złotych - podał szokujące dane kierownik wydziału. - Wystąpiliśmy więc do ministra transportu z zapytaniem, co dalej w tej sprawie. Ministerstwo uznało, że jest to nasz problem. Orzekło też, że roszczenia mogą być rozpatrywane przez sądy powszechne.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na echodnia.eu Echo Dnia Świętokrzyskie