Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Mistrzostwa Europy piłkarzy ręcznych. Prezes PGE VIVE Kielce Bertus Servaas: Jestem dumny, ale niektóre wybory są dziwne

Paweł Kotwica
Paweł Kotwica
Dawid Łukasik
- Jestem dumny, że aż sześciu naszych zawodników jest w półfinałach mistrzostw Europy. To kapitalna promocja klubu, Kielc i Polski. Szkoda, że nie wszyscy w naszym mieście to rozumieją - mówi prezes PGE VIVE Kielce Bertus Servaas przed decydującymi meczami mistrzostw Europy piłkarzy ręcznych.

Paweł Kotwica: Na mistrzostwa Europy piłkarzy ręcznych pojechało aż dwunastu zawodników i dwóch trenerów PGE VIVE. Żaden klub nie wystawił tak licznej reprezentacji. Oglądałem zdecydowaną większość rozegranych na mistrzostwach Europy meczów, w tym wszystkie z udziałem zawodników z Kielc. Nazwy Vive, Kielce, Polska w komentarzu padały z 50 razy...

Bertus Servaas: - To jest bardzo miłe i jestem z tego niesamowicie dumny. To pokazuje, jak ogromną pracę wykonaliśmy przez ostatnich kilkanaście lat. Raczej nie zdarza się, żeby polskie kluby w jakiejkolwiek dyscyplinie sportu mogły się w czymś równać, czy być nawet lepsze od takich finansowych potentatów światowego sportu jak FC Barcelona czy Paris Saint-Germain. To dla nas świetna sprawa, kapitalna promocja klubu, miasta i Polski. Szkoda, że nie wszyscy w naszym mieście to rozumieją i nie wszyscy widzą wartość tego klubu, bo można by ją znakomicie wykorzystać dla Kielc. Ale cóż, życie jest brutalne...

Mówi pan zapewne o rozmowach w sprawie ewentualnego dofinansowania klubu przez miasto.

- Mogę na razie powiedzieć tyle, że rozmowy trwają. Do końca stycznia wszystko się powinno wyjaśnić. Potem podejmiemy decyzje, czy utrzymujemy klub na tym poziomie, na którym jest, czy będziemy wprowadzać wariant oszczędnościowy.

Wracając do Euro, z tego tuzina graczy i dwóch trenerów, dokładnie połowa, bo sześciu zawodników i trener Uros Zorman, dotarła do strefy medalowej. I znów jesteście rekordzistą, choć tu mogą się równać z wami trzy inne kluby.

- To kolejny wielki powód do dumy. Przed drugą rundą byłem przekonany, że do półfinałów dotrze czterech naszych Hiszpanów i Chorwat. I tak się stało. Do ostatniej chwili ważyły się losy Blaža Janca i Słowenii, ale i im się udało. A przecież mamy jeszcze Andreasa Wolffa, który z drużyną niemiecką będzie grał o piąte miejsce i Białoruś, która pokazała się z dobrej strony (zajęła 10. miejsce - przyp. red.), której czołowymi zawodnikami byli nasi Władysław Kulesz i Artiom Karaliok. A w drużynie Islandii, która też dotarła do drugiej rundy, grało dwóch naszych nowych zawodników (Sighvaldi Gudjonsson i Haukur Thrastarson - przyp. PK).

A propos indywidualnych wyróżnień, to czterech zawodników PGE VIVE, Władysław Kulesz, Artiom Karaliok, Chorwat Igor Karačić i Słoweniec Blaž Janc, zostali nominowani w wyborach do Drużyny Gwiazd turnieju.

- Jestem trochę zaskoczony obecnością w tym gronie Kulesza, a nieobecnością Alexa Dujszebajewa, który gra bardzo dobrze, rzuca dużo bramek, ma mnóstwo asyst i jeszcze odkrył w sobie talent do gry na wysuniętej „jedynce” w obronie, dzięki czemu notuje dużo przechwytów. Ale to nie pierwszy wybór na tych mistrzostwach, który mnie dziwi, kilka razy były na przykład kuriozalne decyzje, jeśli chodzi o wybór Gracza Meczu. W kilku przypadkach łapałem się po nich za głowę! Żeby było jasne, zdarzało się, że zawodnicy naszego klubu dostawali te tytuły niezasłużenie, a zdarzało się, że niezasłużenie ich nie dostawali.

Czy można już powiedzieć, że powiększenie mistrzostw Europy z 16 do 24 drużyn było dobrym pomysłem?

- Moim zdaniem to nie był dobry pomysł. Poziom turnieju spadł, mecze na bardzo wysokim poziomie można policzyć na palcach jednej ręki. Z drugiej strony, gdyby nie rozbudowanie turnieju, reprezentacja Polski prawdopodobnie by na nim nie zagrała.

Który mecz podobał się panu najbardziej?

- Zdecydowanie Niemcy - Chorwacja! To był mecz na niesamowitym poziomie, rozgrywany w bardzo szybkim tempie. Było w nim wszystko. Było mi trochę żal Niemców, którzy prowadzili przez prawie cały mecz, a w końcówce przegrali jedną bramką. Ale to też jest piękno piłki ręcznej.

Jaką kolejność typuje pan w czołowej czwórce?

- 1. Norwegia, 2. Hiszpania, 3. Chorwacja, 4. Słowenia. Ale nie wykluczam niespodzianek. Słowenia jest przecież nieobliczalna, w pewnym momencie już zwątpiłem, czy awansuje do półfinałów. Chorwacja potrafi zagrać genialny mecz, ale i fatalny. Norwegia gra znakomitą piłkę ręczną i jako jedyna wygrała wszystkie mecze. Jej słabym punktem może być to, że ma nieco słabszą ławkę rezerwowych i w poprzednich meczach jej trener rzadko korzystał z całej jej szerokości. Oczywiście, kibicuję wszystkim drużynom, w których grają nasi zawodnicy. Największe szanse na złoto z tej trójki „naszych” daję Hiszpanii.

Ile medali przyjedzie do Kielc?

- Myślę, że pięć.

PRZECZYTAJ RÓWNIEŻ
Gdzie oglądać mistrzostwa Europy piłkarzy ręcznych - LINKI DO TRANSMISJI
Igor Karacić z PGE VIE Kielce w najlepszej siódemce drugiej rundy mistrzostw Europy
Daniel Dujszebajew z PGE VIVE Kielce nie zagra w półfinale mistrzostw Europy
Czterech graczy PGE VIVE Kielce nominowanych do Drużyny Gwiazd mistrzostw Europy
PGE VIVE Kielce z rekordem na mistrzostwach Europy. Połowa zawodników dotarła do półfinałów
Lijewski, Kus, Tomczak, Strząbała w jednej drużynie?
Polska wyprzedziła tylko trzech rywali. Najgorsze mistrzostwa Europy w historii
Świetne mecze Karačicia, Dujszebajewa i Karalioka. Janc też zagra o medal
Krzysztof Paluch chwilowo pierwszym trenerem PGE VIVE Kielce

WAKACJE PIŁKARZY RĘCZNYCH PGE VIVE KIELCE: PIĘKNE KOBIETY, SURFING, WESELA… [zdjęcia]

POLECAMY RÓWNIEŻ:



IGOR KARACIĆ I ANDI WOLFF Z PGE VIVE MÓWIĄ PO POLSKU [VIDEO]


CO JADŁ W ARŁAMOWIE MATEUSZ KORNECKI, A CO JULEN AGINAGALDE, ŻE TAK SCHUDŁ [VIDEO]



DUJSZEBAJEW: CO ONI TAM ROBIĄ? TO NIE ZOO! [VIDEO]


DUJSZEBAJEW GRA W GOLFA. „ANDI, KOMM!” „NIE JESTEM DOBRZIE!” [VIDEO]


POLUB NAS NA FACEBOOKU. NAJWIĘCEJ INFORMACJI O ŚWIĘTOKRZYSKIEJ PIŁCE RĘCZNEJ NA:

Handball Echo Dnia

POLUB NAS NA FACEBOOKU. NAJWIĘCEJ INFORMACJI O ŚWIĘTOKRZYSKIM sporcie NA:

Sport Echo Dnia

Autor jest również na Twitterze
Obserwuj Handball Echo na Twitterze
Obserwuj Sport Echo Dnia na Twitterze
emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Trener Wojciech Łobodziński mówi o sytuacji kadrowej Arki Gdynia

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na echodnia.eu Echo Dnia Świętokrzyskie