Zdzisława Kuśmierz, właścicielka Kwiaciarni Lawenda, Florystką Roku w powiecie sandomierskim
Swoją kwiaciarnię o wdzięczniej nazwie "Lawenda" prowadzi od 2019 roku. Mówi, że to jej królestwo.
- Zaryzykowałam. Wcześniej pracowałam w kwiaciarni, w pobliskich Sulisławicach. Własna kwiaciarnia zawsze była moim marzeniem - przypomina Zdzisława Kuśmierz.
Praca w handlu pani Zdzisławie towarzyszy od dawna. Przypomina mówi, że "siedzi w tym od 17 roku życia". - Dziś ma o kilka lat więcej i trochę praktyki w tym fachu już ma.
Do florystyki Zdzisława Kuśmierz przekonała się w szkole średniej. - Kiedy mieliśmy zawodowe praktyki, każdy garnął się do sklepu spożywczego, bo to zawód sprzedawca - wspomina florystka. - Ja miałam możliwość pójścia do kwiaciarni i tak mi już zostało. To było chyba powołanie. Próbowałam innym możliwości pracy, ale nie. Lubię, a nawet kocham kwiaty.
Kwiaciarenka Lawenda mieści się w centrum Łoniowa, naprzeciwko budynku Urzędu Gminy. Początkowo "Lawenda" mieściła się w niewielkim pomieszczeniu. - Ale skorzystałam z okazji, że obok zwolniło się pomieszczenie i przeniosłam się - tłumaczy. - Teraz mam zdecydowanie więcej miejsca. Mogę wystawiać ekspozycje i bukiety. Mam także większą powierzchnię w środku. Mogę powiększać swoją kwiatową i dekoracyjną ofertę.
Kwiaty i zielone dodatki w jej królestwie są wszechobecne. Pani Zdzisława krząta się od półki do półki, przygotowując kolejne wiązanki i kompozycje, po które za chwilę przyjdą klienci. - To moje królestwo - pokazuje florystka.
Praca florystki do łatwych nie należy. - Komuś się wydaje, że to praca, gdzie układa się kwiaty i wiąże wstążeczki. Nic bardziej mylnego - przekonuje pani Zdzisława. - Trzeba pojechać po towar na giełdę. Potem trzeba układać kompozycje, ponabijać jedlinkę, żeby ułożyć kompozycje na pogrzeb. Ręce się bardzo niszczą. Robię też stroiki jak te świąteczne. Muszę przygotować drewno, ponabijać gałązki i inne ozdoby. Często moczę ręce w wodzie. Nie jest łatwo.
Nasza finalistka mówi, że preferencje klientów jeśli chodzi o wybór kwiatów są raczej stałe. Na przestrzeni tych kilku lat, kiedy zajmuję się kwiatami mogę śmiało powiedzieć, że w kwiaciarni muszą być kwiaty na każdą okazję - tłumaczy. - Czas pandemii był to trudnym czasem, bo było dużo pogrzebów, dlatego trzeba było dostosować się do zapotrzebowania. Teraz wróciły wesela, komunie dlatego potrzebne są kwiaty z gatunku wesołych.
To już kolejny sukces pani Zdzisławy w naszej akcji Mistrzowie Handlu. W 2019 roku Zdzisława Kuśmierz, została laureatką tytułu Florysta Roku.
21 kwietnia II tura wyborów. Ciekawe pojedynki
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?