Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

MKS Zdrój Busko-Zdrój przegrywa u siebie z Łysicą Bodzentyn. Szansy na rehabilitację poszuka w Końskich

Mateusz Dudek
Mateusz Dudek
Na zdjęciu piłkarze MKS-u Zdrój Busko-Zdrój przed meczem z Łysicą Bodzentyn
Na zdjęciu piłkarze MKS-u Zdrój Busko-Zdrój przed meczem z Łysicą Bodzentyn Fot. MKS Zdrój Busko-Zdrój
Piłkarze MKS Zdrój Busko-Zdrój przegrali w ostatniej kolejce na własnym stadionie 1:2 z niżej notowaną drużyną Łysicy Bodzentyn. Dla podopiecznych Tomasza Kicińskiego był to już szósty mecz z rzędu bez zwycięstwa. Szansy na przełamanie passy poszukają w niedzielnym, wyjazdowym starciu z Neptunem Końskie. Początek o godzinie 15.

Po raz ostatni piłkarze MKSu Zdrój Busko-Zdrój cieszyli się ze zwycięstwa w IV lidze 25 sierpnia. Pokonali oni wówczas u siebie Lubrzankę Kajetanów 3:2. Od tamtej pory w pięciu kolejnych spotkaniach zanotowali trzy porażki i dwa remisy. Szansy na przełamanie szukali więc w ostatnią niedzielę, gdy na własnym stadionie podejmowali Łysicę Bodzentyn. I choć piłkarze Zdroju objęli prowadzenie, to ostatecznie przegrali to spotkanie 1:2.

- Prowadziliśmy, później Łukasz Zawadzki był sam na sam, ale nie wykorzystał tej okazji. W drugiej części pierwszej połowy Łysica nas przycisnęła. Gra nie wyglądała źle, ale brakuje skuteczności, a mnie chyba brakuje szczęścia. Dochodzimy do sytuacji, ale nie ma kto wykończyć akcji, albo brakuje szczęścia, bo po strzale Adama Zawieruchy piłka trafiła w słupek - powiedział Tomasz Kiciński, trener Zdroju.

Kolejna okazja do przełamania passy dla piłkarzy Zdroju już w niedzielę, 6 października podczas wyjazdowego spotkania z Neptunem Końskich.

W klasie okręgowej wysokiej porażki doznali ostatnio piłkarze Piasta Stopnica, przegrywając u siebie 0:5 z Hetmanem Włoszczowa.

- Mamy duże problemy kadrowe, ale to w żaden sposób nie tłumaczy wyniku, który nie miał się prawa przydarzyć. Ciężko coś mądrego powiedzieć po tym meczu. Gratuluję Hetmanowi zwycięstwo - mówił po meczu Wojciech Jagodziński, trener Piasta.

W dziewiątej kolejce Piast zagra u siebie z Victorią 2015 Skalbmierz.

- Jesteśmy faworytem tego spotkania i to jest ostatni moment dla nas aby przełamać jakąś taką niemoc ponieważ nasza gra nie wygląda źle. Jesteśmy nie skuteczni i mam nadzieję, że w tym spotkaniu wreszcie sprzyjać nam będzie ten łut szczęścia - powiedział nam Wojciech Jagodziński. Początek spotkania Piast Stopnica- Victoria 2015 Skalbmierz w niedzielę, o godzinie 15.

POLECAMY RÓWNIEŻ:

Rekordowe polskie budynki. Co o nich wiesz?



Zmiany klimatyczne - czarne scenariusze

Z którą partią ci po drodze? Quiz


Tu mieszka się najlepiej - ranking jakości życia


Co wiesz o grillowaniu? Quiz


emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Trener Wojciech Łobodziński mówi o sytuacji kadrowej Arki Gdynia

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na echodnia.eu Echo Dnia Świętokrzyskie