Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Mleczne zęby malucha też trzeba leczyć

oprac. /LB/
Do szczoteczki można przyzwyczajać już dzieci, które mają 2-4 ząbki.
Do szczoteczki można przyzwyczajać już dzieci, które mają 2-4 ząbki. fot. archiwum
Nawet najlepszą wakacyjną zabawę skutecznie potrafi zniszczyć dziecku ból zęba. Mleczaki też potrafią dać się we znaki, a bólowi pierwszych zębów często towarzyszą ropnie i obrzęki policzków. Zanim więc wybierzemy się na wakacje, sprawdźmy stan jamy ustnej naszych dzieci, by uchronić je przed nieprzyjemnymi niespodziankami podczas urlopu.

Zdrowe mleczaki - trzy złote zasady

Zdrowe mleczaki - trzy złote zasady

- Przestrzegaj zasad higieny: nie całuj dziecka w usta, nie dziel z nim sztućców, nie oblizuj smoczka, chodź z dzieckiem regularnie na wizyty kontrolne do dentysty, zapewnij zabieg profesjonalnej fluoryzacji w gabinecie co 6 miesięcy.
- Przypominaj dziecku o regularnym i dokładnym myciu zębów (stosuj produkty dostosowane do wieku dziecka, szczoteczki wymieniaj co 3 miesiące oraz po każdej chorobie).
- Zachęcaj dziecko do zdrowej diety - ogranicz spożywanie produktów zawierających cukier, zwłaszcza słodkich napojów popijanych przez cały dzień. Nigdy nie proponuj słodyczy jako przekąski między posiłkami - lepiej jest serwować je jako deser po głównym posiłku.

Statystyczny polski sześciolatek ma ponad 5 zębów zaatakowanych próchnicą. I tylko jeden wyleczony, ponieważ wciąż sądzimy, że mleczaków leczyć nie trzeba. Tymczasem jest to konieczne! - Za występowanie próchnicy u dzieci odpowiadają trzy czynniki: anatomiczne, dietetyczne oraz zachowania profilaktyczne - wyjaśnia stomatolog Agnieszka Szygenda. - O ile nie mamy wpływu na czynniki anatomiczne, a więc mniejszy stopień mineralizacji szkliwa i głębsze, trudniejsze do oczyszczenia bruzdy zębowe, o tyle ograniczając pozostałe dwie przyczyny próchnicy, możemy zminimalizować ryzyko jej wystąpienia u dzieci. Nie bagatelizujmy jednak anatomicznych właściwości mleczaków - to m.in. z ich powodu próchnica u dzieci ma bardziej dynamiczny przebieg niż u dorosłych, a nieleczona zagraża także wyżynającym się zębom stałym.

Mniej całowania

Cukier podawany przez cały dzień w słodkich napojach to znakomita pożywka dla bakterii odpowiedzialnych za rozwój próchnicy. Jedzenie tymi samymi sztućcami, oblizywanie smoczków i łyżeczek, a nawet całowanie w usta to najprostsza droga do tego, by "przetransportować" bakterie próchnicowe do buzi dziecka, gdzie zagnieżdżą się i będą czekały na wyrżnięcie ząbków. - Dlatego profilaktykę stomatologiczną powinniśmy zacząć jeszcze zanim pojawią się pierwsze zęby. Polega ona na przemywaniu dziąseł wacikiem nasączonym przegotowaną wodą lub naparem z rumianku. Nie jest to czynność zbyt skomplikowana, a skutecznie chroni dziąsła. Warto także pamiętać o doborze odpowiedniej butelki i smoczka, a także prawidłowym układaniu dziecka do snu, które pozwala zapobiegać ewentualnym wadom zgryzu - radzi stomatolog.

Mniej słodyczy

O tym, że nadmierna ilość słodyczy powoduje próchnicę, nikogo nie trzeba przekonywać. Tymczasem dla zębów lepsze jest zjedzenie batonika czekoladowego po obiedzie, niż cało-dzienne popijanie słodkich napojów, w dodatku z butelki ze smoczkiem. Maluch, który często i długo z niej korzysta jest narażony na dłuższe działanie cukrów zawartych w soczkach, herbatkach, a nawet w mleku, niż wówczas, gdy pije z kubeczka. Podczas snu dodatkowo zmniejsza się wydzielanie śliny, która jest naturalną ochroną przed próchnicą. W efekcie zęby, które dopiero się pojawiły, zaczynają się psuć od strony dziąseł.

Na ryzyko wystąpienia próchnicy ma wpływ nie tylko to, co jemy, ale również kiedy. - Dziecko, które poznało smak słodyczy będzie się domagać słodkich smakołyków. Nie musimy ich całkiem eliminować z diety, ale zastąpić je np. zdrowymi owo-cami lub nisko słodzonymi ciasteczkami owsianymi. Pamiętajmy także, że owocowe i waniliowe jogurty, serki lub płatki śniadaniowe zwykle są dosładzane, nie są zatem obojętne dla zdrowia zębów. Każdy słodzony posiłek zmniejsza pH w jamie ustnej, zwiększając tym samym ryzyko powstania choroby - podkreśla lekarz.

Więcej higieny

Odpowiednia profilaktyka może o 40% zredukować ryzyko wystąpienia próchnicy. - Do szczoteczki można przyzwyczajać już dzieci, które mają 2-4 ząbki - W sklepach dostępne są specjalne miękkie szczoteczki nakładane na palec. Półtoraroczne maluchy podczas mycia zębów powinny korzystać z pomocy rodziców. Pasty do zębów, bez fluoru, wprowadzamy u dzieci po ukończeniu 2 lat, te z fluorem dopiero u dzieci potrafiących wypłukać jamę ustną po szczotkowaniu - tłumaczy specjalista. Podkreśla przy tym, że równie ważne jak codzienna higiena jest oswojenie dziecka z dentystą.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na echodnia.eu Echo Dnia Świętokrzyskie