- Z naszych wstępnych ustaleń wynika, ze czterech młodych mężczyzn płynęło rowerkiem po zalewie w Chańczy. Gdy znajdowali się jakieś 20 metrów od brzegu, niedaleko przystani Czterech Wiatrów od strony zapory na jeziorze Chańcza, jeden z nich – 21-latek postanowił wejść do wody – informowała Joanna Szczepaniak ze staszowskiej policji.
Jak wyjaśniała, jego znajomi mieli odradzać koledze ten pomysł. - 21-latek zsunął się do wody i zaczął płynąć. Jednak w pewnym momencie zaczął tonąć – opowiadała Joanna Szczepaniak.
Na pomoc koledze rzucił się jeden z mężczyzn. Nie dał jednak rady go wydobyć, pomocy udzielili mu inni świadkowie.
- Wezwano służby ratunkowe. Już na brzegu rozpoczęła się akcja reanimacyjna – dodawała Joanna Szczepaniak.
Walka o życie chłopaka trwała ponad godzinę. - Udało się częściowo przywrócić funkcje życiowe u 21-latka, mężczyzna został przetransportowany karetką do szpitala - dodawała Joanna Szczepaniak.
Niestety, w poniedziałek rano policjanci dostali informację ze szpitala, że mimo wysiłków lekarzy, młody człowiek zmarł.
Dziennik Zachodni / Wybory Losowanie kandydatów
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?