Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Młody Piotr Brożyna chce iść w ślady ojca

Dorota KUŁAGA [email protected]
Piotr i Tomasz Brożyna – syn i ojciec razem  na treningu.
Piotr i Tomasz Brożyna – syn i ojciec razem na treningu. Fot.Dawid Łukasik
Piotr Brożyna coraz lepiej radzi sobie w peletonie. Cennych wskazówek udziela mu Tomasz Brożyna, dwukrotny polski olimpijczyk

Piotr Brożyna

Piotr Brożyna

Urodził się 17 lutego 1995 roku w Zakopanem, mieszka w Bielinach. Jest absolwentem Gimnazjum w Bielinach, obecnie uczy się w X Liceum Ogólnokształcącym imienia Józefa Wybickiego w Kielcach. Jest kolarzem grupy DEK Meble Cyclo Korona Kielce. Na ostatnich mistrzostwach Polski zajął czternaste miejsce w jeździe indywidualnej na czas juniorów. Hobby - piłka nożna.

Mieszkający w Bielinach Piotr Brożyna coraz lepiej radzi sobie w peletonie. Syn utytułowanego kolarza Tomasza Brożyny był czternasty w "czasówce" juniorów na ostatnich mistrzostwach Polski, a w Pucharze Polski w Siedlcach zajął piąte i siódme miejsce.

- Chciałbym iść w ślady taty - mówi zawodnik grupy DEK Meble Cyclo Korona Kielce, którym zanim trafił do kolarstwa, próbował swoich sił w piłce nożnej. Przez półtora roku trenował w Koronie Kielce.

TATA UDZIELA WSKAZÓWEK

- Wybrał rower, ma większe predyspozycje do tej dyscypliny - mówi Tomek Brożyna, który na koncie ma wiele znaczących sukcesów. Startował na igrzyskach olimpijskich w Atlancie - zajął 22 miejsce w jeździe indywidualnej na czas, i w Atenach - 56 lokata w wyścigu ze startu wspólnego. Ponadto jako pierwszy polski kolarz w ciągu kilkunastu miesięcy przejechał trzy największe wyścigi świata: Tour de France, Giro d'Italia, Vuelta a Espana. Zdobył też dziewięć złotych medali mistrzostw Polski juniorów i seniorów. - Czy trenujemy razem? Czasem tak, jak mogę, to udzielam mu cennych wskazówek - mówi Tomek.

DOBRZE W PUCHARZE POLSKI

Dzięki jego synowi w polskim peletonie nadal figuruje nazwisko Brożyna. - Piotrek robi postępy, uczy się na wyścigach, nabiera doświadczenia. Nie boi się walczyć w peletonie. Radzi sobie coraz lepiej, szczególnie w jeździe indywidualnej na czas. W tej konkurencji na ostatnich mistrzostwach Polski był czternasty, ale niewiele zabrakło mu do piątego miejsca. A w swoim roczniku uplasował się na czwartej pozycji. To dobrze rokuje na przyszłość - dodaje Tomek.

Tomasz Brożyna, były utytułowany polski kolarz:

Tomasz Brożyna, były utytułowany polski kolarz:

Piotrek robi postępy, uczy się na wyścigach, nabiera doświadczenia. Nie boi się walczyć w peletonie. Radzi sobie coraz lepiej, szczególnie w jeździe indywidualnej na czas. W tej konkurencji na ostatnich mistrzostwach Polski był czternasty, ale niewiele zabrakło mu do piątego miejsca. A w swoim roczniku uplasował się na czwartej pozycji.

Jego syn w ostatni weekend startował w Pucharze Polski w Siedlcach. Zajął siódme miejsce w rywalizacji juniorów w jeździe indywidualnej na czas, był też piąty w wyścigu ze startu wspólnego.

SPRAWIA MU TO RADOŚĆ

W najbliższą środę Piotrek Brożyna wystartuje w międzynarodowym wyścigu w Łasku, później czeka go kilka klasyków, jeden Puchar Polski, a pod koniec sierpnia górskie mistrzostwa Polski w Borowicach. - Cieszy mnie to, że Piotrek chętnie trenuje, sprawia mu to radość. Ja nie wywierałem na nim żadnej presji. Podoba mu się ta dyscyplina i chce się w niej rozwijać - podkreśla Tomek Brożyna, który kilka lat temu zakończył już sportową karierę, ale w miarę możliwości siada na rower. I to z przyjemnością.

- Jeżdżę dla utrzymania sylwetki i dobrego samopoczucia. Czasem z synem, czasem z kolegami z peletonu, choćby z Jackiem Morajko i Mariuszem Witeckim. Jeździmy po naszych świętokrzyskich górkach i pagórkach. Dobre trasy, ładne okolice, więc można połączyć przyjemne z pożytecznym - dodaje nasz dwukrotny olimpijczyk.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na echodnia.eu Echo Dnia Świętokrzyskie