Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Młody skrzypek z Kielc odniósł sukces we Lwowie

Redakcja
Maciej z nieodłącznymi skrzypcami.
Maciej z nieodłącznymi skrzypcami. A. Piekarski
Młody skrzypek z Kielc Maciej Jaroń zadebiutował jako solista na scenie Filharmonii we Lwowie. Z orkiestrą kameralną Wirtuozi Lwowa zagrał "Koncert skrzypcowy G-dur" Mozarta.

- To mój ulubiony koncert Mozarta - przyznaje. - Przyniósł mi pierwszą nagrodę na tegorocznych IV Ogólnopolskich Spotkaniach Młodych Instrumentalistów w Jaśle.

We Lwowie były trema i emocje, jak przed każdym koncertem. Ten był ważny dla mnie, bo to mój zagraniczny debiut sceniczny w roli solisty. Koncert emocjonalnie przeżywali moi rodzice, obecni na widowni - dodaje ze śmiechem. - Byli zadowoleni, kiedy otrzymałem duże brawa, dwukrotnie wychodziłem na scenę. A ja cieszyłem się, że zagrałem z tak wspaniałą orkiestrą.

ZAGRA W ZŁOTEJ SALI

Maciej Jaroń gra na skrzypcach od szóstego roku życia. Naukę rozpoczął od małych skrzypiec, które tata przywiózł mu z Ukrainy. - Skrzypce to mój wybór, byłem zachwycony grą Konstantego Andrzeja Kulki - wspomina.

- Na początku tata pilnował i zmuszał do ćwiczeń. Wtedy nie byłem przekonany do grania. Pierwsze sukcesy przekonały mnie i zmotywowały do dalszej pracy. Dziś wiem, że intensywna praca daje efekty. Ćwiczę kilka godzin dziennie i wydaje mi się, że to ciągle za mało. Ze skrzypcami spędzam każdą wolną chwilę, także podczas wakacji .

Tegoroczne wakacje będą dla Macieja również pracowite. Orkiestra Camerata Scholarum, w której gra, została zakwalifikowana do finału Międzynarodowego Konkursu Młodych Orkiestr w Wiedniu. Koncert finałowy odbędzie się 5 lipca i Camerata Scholarum przygotowuje się do niego bardzo intensywnie. - Codziennie mamy próby. Wszyscy przeżywamy duże emocje - zwierza się. - Wystąpimy w Musikferein, słynnej wiedeńskiej Złotej Sali, gdzie corocznie odbywają się tradycyjne, noworoczne koncerty. To dla nas duże wyzwanie i świadomość, że niewielu polskich artystów wystąpiło w Złotej Sali. Bilet na nasz koncert kosztuje 80 euro.

Po powrocie z Wiednia Maciej jedzie do Buska-Zdroju, a potem do Kołobrzegu. W obu miejscowościach będzie brał udział w warsztatach dla skrzypków.

MARZY O STRADIVARIUSIE

Maciej Jaroń jest zadowolony ze swoich skrzypiec. Gra na instrumencie Maxa Rotha z Getyngi, z 1924 roku. - Są dobre. Mają jasny, ciepły w odbiorze dźwięk - przyznaje. Ale też nie ukrywa, że marzy o Stradivariusie. Chciałby bardzo, aby te marzenia kiedyś się spełniły.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na echodnia.eu Echo Dnia Świętokrzyskie