Młodzi, dorośli... i władza sprzątali świat w Opatowcu

Gimnazjaliści z Opatowca nie chcieli być gorsi, sprzątając teren wokół szkoły dokładnie, co do papierka!
(fot. archiwum prywatne)

Akcję zorganizowano z okazji obchodzonego w trzeciej dekadzie kwietnia Światowego Dnia Ziemi. Opatowiec ruszył na wojnę ze śmieciami przed majowym superweekendem.

Główne natarcie było dziełem młodych. Ich na tego typu akcje w plenerze nie trzeba namawiać. Do zbierania odpadów ruszyli ławą uczniowie szkoły podstawowej i gimnazjum z Opatowca oraz podstawówki w Krzczonowie; wraz z nauczycielami. Sprzątali głównie tereny wokół szkoły, choć nie tylko. I bardzo skrupulatnie - co do papierka!

A kto może dać lepszy przykład, niż ci, którzy... nami rządzą? Władza z wigorem zabrała się za porządki. Pierwsze skrzypce grał wójt Sławomir Kowalczyk, który zbierał śmieci razem z pracownikami Urzędu Gminy. No ochotnika zgłosili się również mieszkańcy, a wszyscy biorący udział w akcji zostali zaopatrzeni w plastikowe worki i rękawice.

Ta akcja pokazała, że odpady komunalne są u nas naprawdę dużym problemem. "Sprzątający świat" zbierali praktycznie wszystko: papier, butelki szklane i plastikowe, puszki, słoiki, stare garnki, złom, opony. A potem worki pełne śmieci zabrała ekipa firma specjalizująca się w wywozie odpadów.
- Zebraliśmy olbrzymie ilości śmieci - mówi wójt Sławomir Kowalczyk. - Serdecznie dziękujemy wszystkim, którzy wzięli udział w naszej akcji.

Sprzątanie świata w Opatowcu było swego rodzaju uwerturą przed 1 lipca 2013 roku. Tego dnia ma wejść w życie znowelizowana ustawa o utrzymaniu czystości i porządku w gminach. W teorii, powinny zniknąć z naszego krajobrazu także dzikie wysypiska, których nie brakuje. Ale czy "rewolucja śmieciowa" faktycznie okaże się lekiem na całe zło? Optymistów jest niewielu, zwłaszcza, że nowy projekt rodzi się w bólach. Tak czy inaczej, Opatowiec jest "za" - i już teraz dał dobry przykład!