Mniej niż 4 złote za benzynę! Kolejny raz od początku epidemii staniały paliwa

W sobotę w Radomiu można było kupić najpopularniejszą benzynę bezołowiową „95” w cenie poniżej 4 złotych między innymi na stacji E.Leclerc, samoobsługowej stacji Mila przy ulicy Wernera na na stacji AMIC przy ulicy Księcia Józefa Poniatowskiego. Na innych stacjach, również sieciowych benzyna i olej napędowy nieznacznie przekraczały cenę 4 złotych za litr. Posiadacze samochodów napędzanych autogazem już zapomnieli, że przez wiele miesięcy cena propanu - butanu nigdy nie schodziła poniżej dwóch złotych za litr.

Łódzka firma Reflex zajmująca się monitorowaniem rynku paliw prognozuje, że tendencja spadkowa może być jeszcze kontynuowana także w maju, o ile poziomy cen hurtowych będą pozostawać na w miarę stabilnym i zbliżonym do obecnego poziomie. Ze względu na zwyżkę cen ropy i prognozowany wzrost cen hurtowych, skala spadków cen na stacjach może być niższa niż w tym tygodniu. Średni poziom cen benzyn w Polsce spadł w ostatnim tygodniu kwietnia do poziomu 3,94 złotych za litr, najniższego od 2016 roku. Analiza cen paliw na przełomie kwietnia i maja w poprzednich latach pokazuje, że obecnie ceny autogazu i oleju napędowego są najniższe od 2016 roku, a benzyny od 2005 roku.

To mogły być najtańsze wyjazdy majówkowe od wielu wielu lat, gdyby nie epidemia koronawirusa i przepisy sanitarne uniemożliwiające korzystanie z miejsc noclegowych, zwiedzanie muzeów i zakaz otwierania restauracji i punktów gastronomicznych. Rok temu za benzynę 95 płaciliśmy 1,28 złotych za litr więcej niż obecnie, za olej napędowy aż 1,13 złotych za litr więcej, a za autogaz 49 groszy za litr więcej.

Średni poziom cen paliw na stacjach w Polsce na 30 kwietnia wynosił: benzyna bezołowiowa 95 – 3,94 złotego za litr, benzyna bezołowiowa 98 – 4,27 złotego za litr, olej napędowy– 4,05 złotego za litr i autogaz - 1,74 złotego za litr. W ciągu tygodnia benzyny 95 i 98 potaniały odpowiednio o 7 groszy za litr, olej napędowy o 8 groszy za litr i autogaz o 4 grosze za litr.
Na światowych rynkach cena ropy naftowej nieco wzrosła w ubiegłym tygodniu, ale dalsze podwyżki są mało prawdopodobne z powodu wciąż wielkiej nadwyżki podaży surowca i bardzo dużych zapasów ropy naftowej.