Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Mnóstwo błota na drodze wojewódzkiej 786 przy kopalni w Górkach Szczukowskich. Jest bardzo niebezpiecznie (WIDEO, ZDJĘCIA)

MAT
Samochody wyjeżdżające z kopalni w Górkach Szczukowskich potwornie zanieczyszczają drogę wojewódzką numer 786 w kierunku Kielc - o takiej sprawie poinformował nas czytelnik. Sprawdziliśmy - na trasie jest pełno błota co sprawia, że jest bardzo niebezpieczne.

- Od wyjazdu z terenu kopalni w Górkach Szczukowskich aż do ronda przy ulicy Piekoszowskiej w Kielcach droga jest zanieczyszczona. Samochody wyjeżdżające z kopalni mają potwornie ubłocone koła - mówi nam pan Wiesław, mieszkaniec gminy Piekoszów, który codziennie przejeżdża obok kopalni, gdy jedzie do Kielc.

Kopalnia w Górkach Szczukowskich zajmowała się produkcją wysokiej jakości kruszywa drogowe i betonowe. W 2015 roku roku kopalnia zawiesiła jednak działalność, bo nie uzyskała decyzji środowiskowej z gminy Piekoszów. Codziennie z terenu kopalni w kierunku Kielc wyjeżdża jednak kilkadziesiąt ciężarówek, które przywożą na teren kopalni ziemię z Kielc. To jedyna działalność, jaka na terenie kopalni jest prowadzona. Gdy byliśmy na miejscu w czwartek, samochody rzeczywiście są obłocone, a jezdnia w kierunku Kielc, aż do granic miasta jest zanieczyszczona.

Skontaktowaliśmy się z Pawłem Hochlem, prezesem zarządu spółki „Kopalnia Górki Szczukowskie”. - Mamy zamiatarkę, która wyjeżdża po samochodach i stara się zamiatać błoto. Warunki pogodowe są jednak takie jakie są. To nie jedyne miejsce w regionie, gdzie jest zanieczyszczona droga przy kopalni, lub jakiejś budowie . Na tą chwilę nie mamy możliwości zamontowania myjki. To jest drogie urządzenie, a kopalnia nie przynosi zysków - mówi Paweł Hochel.

Zarząd Dróg Wojewódzkich, który jest zarządcą drogi wojewódzkiej numer 786, przy której znajduje się kopalnia przyznaje, że problem z jest od dłuższego czasu.

- Mamy takie sygnały już od dłuższego czasu, dlatego mniej więcej rok temu odbyło się spotkanie z właścicielem nieczynnej kopalni, który zobowiązał się do czyszczenia jezdni. Niestety robi to rzadko i jak widać, także nieudolnie. Wiem, że na miejsce kilka razy była wzywana policja, bo my jako właściciel drogi nie możemy nikogo ścigać. Monitorujemy jednak sytuację. Ktoś, kto zanieczyszcza drogę, powinien ją sam sprzątać. Podobną sytuację mieliśmy kiedyś przy kopalni w Kostomłotach, ale tam udało się porozumieć z właścicielem, który zainwestował w myjkę dla samochodów. My nie będziemy czyścić drogi, bo nie mamy na to odpowiednich służb, które będą to robiły przez 24 godziny na dobę. Jeśli jednak zanieczyszczenie jezdni faktycznie będzie zagrożeniem dla życia, posprzątamy i wystawimy fakturę właścicielowi. Przyjrzymy się sprawie - mówi Karol Rożek, zastępca dyrektora w Świętokrzyskim Zarządzie Dróg Wojewódzkich w Kielcach.

Sprawą zajęła się też policja. - Jeżeli policjanci widzą, że na ulicy porusza się zanieczyszczony pojazd, który stanowi zagrożenie dla ruchu, lub pozostawia po sobie zanieczyszczenia, jak najbardziej mogą wystawiać mandaty. Zajmiemy się sprawą - tłumaczy Karol Macek, oficer prasowy Komendy Miejskiej Policji w Kielcach.

POLECAMY RÓWNIEŻ:




Nie wiesz z kim pójdziesz na studniówkę? Skorzystaj z naszego generatora studniówkowego!


Ile kosztuje wychowanie dziecka w Polsce? Jest droższe niż myślisz!



Co nas wkurza w zimie na polskich drogach?



Praca marzeń. 10 najlepszych ofert pracy skierowanych do Polaków




One urodzą w 2019. Idzie nowe baby boom



Co wiesz o prowadzeniu auta zimą? Quiz


ZOBACZ TAKŻE: FOTORADARY. Będzie ich dwa razy więcej

Źródło:vivi24

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na echodnia.eu Echo Dnia Świętokrzyskie